Pożar w bloku przy ul. Kwiatowej w Płocku miał miejsce w lutym br. Na miejsce skierowani zostali policjanci ze służby patrolowo-interwencyjnej. Gęsty dym unosił się w okolicy, a mieszkańcy bloku oświadczyli policjantom, że w budynku mogą przebywać ludzie. Sierż. Damian Kozanecki i st. post. Patrycja Salamon wbiegli do bloku.
- Usłyszeli głos kobiety i szczekającego psa. Po wejściu do mieszkania zastali schorowaną kobietę i jej czworonożnego pupila. Kobieta była spanikowana i zdezorientowana. Funkcjonariusze pomogli seniorce opuścić mieszkanie - relacjonowała policja.
Płoccy policjanci sprawdzili jeszcze jedno pomieszczenie i zauważyli siedzącego na łóżku starszego mężczyznę. Z niepełnosprawnym seniorem był bardzo utrudniony kontakt, nie był on świadomy sytuacji. Mundurowi na rękach wynieśli go z bloku, wezwali pogotowie, a mężczyźnie udzieli pomocy.
Medale i nagrody dla policjantów z Płocka
Jak podaje mazowiecka policja, kilka dni temu m.in. dwójce płockich policjantów za poświęcenie i ofiarność podziękował szef MSWiA Mariusz Kamiński. Otrzymali oni medale im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja oraz nagrodę finansową.
Czytaj także: Potrącenie dwóch chłopców na Podolszycach. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR [ZDJĘCIA]
Podkomisarz Struj zginął w 2010 r. w Warszawie od ciosów nożem po tym, jak podczas urlopu interweniował, gdy chuligani niszczyli tramwaj. Policjant służył w formacji 15 lat, pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.