Tegoroczna akcja rozpoczęła się 28 października, policjanci odnotowali dwa wypadki drogowe. Do pierwszego doszło w Gąbinie na ulicy Warszawskiej. Kierujący fiatem 126p prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dostawczemu mercedesowi i doszło do zderzenia. Kierowca osobówki z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Płocku.
Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w niedzielę wieczorem w Kozłowie w gminie Drobin. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 33-letni nietrzeźwy pieszy wtargnął pod najeżdżający pojazd. Mimo podjętej reanimacji ranny zmarł po kilku godzinach w szpitalu.
Jak co roku najwięcej osób odwiedza groby bliskich 1 listopada. Tego dnia postawiono na nogi najwięcej mundurowych. Porządku pilnowało prawie 500 policjantów płockiej komendy. W pobliżu cmentarzy było bardzo tłoczno, ruch odbywał się powoli, ale płynnie. Przeważnie kierowali nim policjanci. Część kierowców byłą jednak zdezorientowana, gdy jednocześnie – np. na skrzyżowaniu trasy na Staroźreby i Górę ze skrótem na Podolszyce Północ – działała sygnalizacja świetlna. W efekcie niektórzy nadjeżdżali ze sporą prędkością, widząc z daleka zielone światło i ...niemal wjeżdżali w policjanta kierującego ruchem i akurat pokazującego, że trzeba się jednak zatrzymać. Nie tak to chyba powinno wyglądać...
Na szczęście nie odnotowano żadnych poważniejszych zdarzeń w rejonach nekropolii na terenie Płocka i powiatu. Ale policjanci zatrzymali 20 pijanych kierowców, doszło do 26 kolizji.
- Akcja Znicz 2011 to nie tylko wytężona praca drogówki. Nad bezpieczeństwem odwiedzających groby czuwali policjanci mundurowi, jak i ci pełniący służbę po cywilu – podkreśla Piotr Jeleniewicz, rzecznik prasowy płockiej policji. - Dzięki ich pracy nie odnotowano żadnego
zdarzenia kryminalnego w rejonie cmentarzy.