Witamina D zwykle kojarzona jest ze słońcem, dobrym samopoczuciem oraz zdrowymi zębami i mocnymi kośćmi. Jednak nie od wczoraj wiadomo, że dobroczynne właściwości tego składnika są znacznie szersze. Naukowcy udowodnili już m.in. że substancja ta pomaga w walce z otyłością. To prawda – witamina D na odchudzanie to dobry pomysł!
Podkręcić metabolizm
O tym, że witamina D wspomaga dążenie do pięknej sylwetki i utrzymanie prawidłowej wagi, przekonują kolejne badania. Po pierwsze – wraz z wapniem obniża produkcję kortyzolu w organizmie, hormonu stresu. A to ten odpowiedzialny jest za odkładanie się tkanki tłuszczowej w okolicach pasa.
Co więcej, udowodniono, że prawidłowy poziom witaminy D w organizmie odpowiada za prawidłowe wydzielanie w białej tkance tłuszczowej leptyny, nazywanej „hormonem sytości”. To właśnie to białko wysyła do mózgu sygnał, że organizm przyjął z posiłku już tyle kalorii, że na daną chwilę nie potrzebuje ich więcej. To więc najbardziej naturalny sposób na zahamowanie apetytu.
Co wpływa na niedobory witaminy D?
Tymczasem utrzymanie odpowiedniego poziomu witaminy D nie jest łatwe. Szczególnie dla osób na diecie i zarazem pracujących w biurze. To dlatego, że to właśnie ze słońca i z pokarmów organizm czerpie pożądane formy tego składnika – czyli D2 występujące w niektórych produktach spożywczych i D3 aktywujące się w skórze pod wpływem promieni słonecznych. I bez ograniczonej liczby kalorii i spędzania w pomieszczeniach najbardziej słonecznych godzin dnia ciężko jest utrzymać odpowiedni poziom witaminy D.
Dodajmy do tego stres, napoje gazowane ze sztucznymi substancjami słodzącymi, wahania hormonalne, część leków i metale ciężkie w wodzie. Z kombinacją takich czynników nie ma szans na utrzymanie prawidłowego poziomu witaminy D.
Rozwiązanie – suplementacja i ruch
Eksperci radzą więc, by uzupełniać braki witaminy D naturalnymi preparatami. Te są dostępne w każdej aptece. Warto zapytać farmaceutę np. o Vitrum D3, który jest bardzo dobrze oceniany przez pacjentów.
Należy pamiętać, że sama suplementacja witaminy D nie wystarczy, by cieszyć się płaskim brzuchem. Niezbędny jest także ruch i zrównoważona dieta.
