reklama

WIOŚ: benzen nie pochodził z pracujących instalacji. Niewykluczone jednak, że z tej remontowanej

Opublikowano:
Autor:

WIOŚ: benzen nie pochodził z pracujących instalacji. Niewykluczone jednak, że z tej remontowanej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTrwa kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w sprawie piku benzenu w ostatnich dniach maja. Ostatecznych rezultatów jeszcze nie ma, ale WIOŚ wstępnie wskazuje, że przyczyną zwiększonych stężeń benzenu mogły być prace na jednej z instalacji petrochemicznych.

Trwa kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w sprawie piku benzenu w ostatnich dniach maja. Ostatecznych rezultatów jeszcze nie ma, ale WIOŚ wstępnie wskazuje, że przyczyną zwiększonych stężeń benzenu mogły być prace na jednej z instalacji petrochemicznych. 

1 czerwca zaczęła się kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w PKN ORLEN. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach maja poziom stężenia benzenu w powietrzu był podwyższony, a odnotowano nawet 78 

[ZT]25688[/ZT]

- Dotychczas ustalono, że w okresie od 25.05.2020 r. – 01.06.2020 r. nie doszło do uwolnienia benzenu do atmosfery na żadnej z pracujących instalacji, natomiast jedna instalacja części petrochemicznej była w fazie przygotowania do planowanego remontu – instalacja ta zawiera benzen i mieszaniny benzenu. W związku z powyższym szczególnej analizie kontrolnej  poddawane są czynności podejmowane w związku z przygotowaniem do remontu instalacji petrochemicznych zakładu, w której znajdowały się strumienie technologiczne zawierające benzen, a która podlegała w tym okresie czyszczeniu. Trwa zbieranie materiałów informacyjnych na temat stanu pracy zakładu oraz ich bieżąca analiza. Analizowany jest również stan pracy całego zakładu w zakresie operacji technologicznych, mogących być źródłem emisji do powietrza związków złowonnych.  Z tych względów kontrola nie została jeszcze zakończona - tłumaczy w odpowiedzi na naszej pytania Milena Nowakowska, rzeczniczka prasowa warszawskiego WIOŚ.

Rzeczniczka wskazuje, że zakład pracuje w oparciu od pozwolenie zintegrowane, wydawane przez marszałka, a ono nie określa procedur przeprowadzania remontów. 

- Wobec tego jedynym źródłem informacji o sposobie przygotowania do remontu i prowadzenia go są instrukcje technologiczne sporządzone przez Spółkę. Dobór środków i sposobów oczyszczania instalacji przed remontem jest ustalany przez PKN ORLEN S.A. i wynika ze stosowanej technologii produkcji - mówi Nowakowska. 

Prace przy instalacji, która jest podejrzewana o bycie źródłem emisji benzenu, zaczęły się 28 maja. Wcześniej znajdował się w niej benzen - w postaci własnej, jak i mieszaninach. 

- W ramach prac przygotowawczych do otwarcia aparatów prowadzono prace związane z oczyszczaniem za pomocą wody z dodatkiem środków myjących wnętrz urządzeń, w których znajdował się benzen. Następnie czynność tę powtórzono w warunkach podwyższonej temperatury z dostrzykiem pary, co miało miejsce w dniach 30.05 - 31.05.2020r. - wyjaśnia rzeczniczka. 

Okazuje się jednak, że oprócz remonto, doszło też do awarii. 

- Ponadto w nocy 30-31.05.2020 r. ,w godzinach 22.15 – 22.40 oraz 22.55 - 23.00, doszło do krótkotrwałego awaryjnego wyłączenia instalacji służącej do dopalania oparów zawierających węglowodory z systemu oczyszczania ścieków petrochemicznych na oczyszczalni ścieków przemysłowych, w związku z czym opary trafiały do powietrza bez dopalenia. Instalacja zlokalizowana jest na terenie zakładu w części południowej, w niedalekiej odległości od granicy zakładu, co przy północnych kierunkach wiatrów mogło powodować przemieszczenie mas powietrza w kierunku miasta Płocka i mieć odzwierciedlenie we wskazaniach stacji pomiarowej zlokalizowanej przy ul. Królowej Jadwigi 4 w Płocku - dodaje. - Na podstawie dotychczasowych ustaleń można uznać z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że operacje związane z pracami na instalacji petrochemicznej zakładu mogły być źródłem niezorganizowanej emisji benzenu i przyczyną wzrostu stężeń benzenu w powietrzu w dniach 30-31.05.2020 r. 


Nowakowska przyznaje, że do WIOŚ trafiło "wiele interwencji" w związku z uciążliwościami odorowymi w tym czasie. Z całą pewnością stwierdza jednak, że ich źródłem nie był benzen. Dlaczego? Ponieważ jego próg wyczuwalności przez człowieka to od 4800 µg/m³  do 15040 µg/m³, a wskazania stacji pomiarowej wynosiły 78,9 µg/m³.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 24 sierpnia 2012 roku w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu (Dz.U. 2012 poz. 1031 ze zm.) benzen ma określoną normę tylko dla skali roku i wynosi ona 5 µg/m3, dlatego w chwili obecnej nie można stwierdzić  przekroczenia normy rocznej benzenu.

- W zakresie emisji związków złowonnych, powodujących uciążliwości odorowe na terenie miasta Płocka kontrola wykazała, że w okresie od dnia 25.05.2020r. do dnia 01.06.2020 r. na terenie zakładu były również prowadzone różne operacje technologiczne, które mogły powodować niezorganizowane emisje związków siarki do powietrza. Obecnie trwa ustalanie szczegółów prowadzonych operacji - kończy rzeczniczka warszawskiego WIOŚ. 

[ZT]25698[/ZT]

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo