Pierwsza nowoczesna wiata autobusowa z tablicami elektronicznymi już stoi na przystanku przy Kwiatka, lada chwila na płockich ulicach pojawi się kolejne 19. Jeden taki cud techniki może kosztować nawet ponad 60 tys. zł.
Ziściły się plany - zapowiadane od bardzo dawna nowe wiaty przystankowe naszpikowane elektroniką zaczęły właśnie pojawiać się w Płocku. Pierwszy nowy przystanek z elektroniczną tablicą stanął przy Kwiatka.Poza nim nowe wiaty pojawią się jeszcze w 19 punktach miasta. Wszystkie wyposażone będą w monitoring, system alarmowy, tablice elektroniczne, na których wyświetlny będzie aktualny rozkład jazdy, modyfikowany w zależności od opóźnień autobusów spowodowanych np. korkami czy wypadkiem.
- Na razie wyświetla się jedynie rozkład jazdy, zgodny z tym, który jest wydrukowany na przystankach, ale po uruchomieniu systemu i sprzęgnięciu go z GPS-em autobusów, na tablicy będzie się pokazywał rzeczywisty stan - zapowiada Hubert Woźniak z biura prasowego Ratusza.
Nowych 20 wiat ma się pojawić na płockich przystankach do końca września. Jeszcze w tym roku planuje się postawienie kolejnych 10 nowych wiat. Siedem z nich stanie m.in. koło starostwa, na Podolszycach itd., a trzy - w rejonie wiaduktu. Jak zapowiada Hubert Woźniak, trzy tych ostatnich mają zostać wykonane krawężniki w specjalnej niemieckiej technologii, bezpieczne dla ogumienia autobusów, dzięki czemu będzie można podjechać maksymalnie blisko do krawężnika.
Te ostatnie 10 będzie już bez tablic elektronicznych, ale z możliwością podłączenia ich w przyszłości, jeśli znajdą się pieniądze. A tych trzeba sporo... Wiata kosztuje od 9 do 13,3 tys. netto, podświetlane tablice - 2,5 tys. zł netto, a tablice elektroniczne od 20 tys. do aż 40 tys. netto. Oznacza to, że przystanek w najdroższej wersji może kosztować nawet blisko 60 tys. netto! Mimo że projekt jest w lwiej części dofinansowywany z Uniii Europejskiej, wielu płocczan uważa, że 2 mln zł na przystanki to zbytek.
Na zdjęciach wiaty na Kwiatka i Kolegialnej, fot. Portal Płock
Czytaj też:
,