- Są duże szanse, że w święta będzie można przejechać nowym wiaduktem drogowym – mówił w poniedziałek prezydent Płocka.
Prezydent Płocka podsumował 2017 rok i nakreślił plany inwestycyjne na kolejny w trakcie świątecznego spotkania z dziennikarzami w ratuszu. Z tych starszych wymienił m in. pierwszy etap obwodnicy, remont dróg wjazdowych na ul. Otolińskiej, wiadukt na ul. Piłsudskiego (czyli „tory do góry”), modernizację dworca autobusowo-kolejowego, skwer przy wieży ciśnień z iluminacją, nowe akwaria w zoo, partnerstwo publiczno-prywatne z firmą Siemens, sprzedaż gruntów wydzielonych z lotniska firmie CNH Industrial Polska. Wskazywał również na budżet obywatelski, imprezy biegowe, Centrum Aktywności Seniora czy na remont Stoczniowca.
Przedstawiono sporządzone zestawienie wysokości miejskiego budżetu począwszy od 2011 roku, czyli od początku pierwszej kadencji. Na starcie środki w budżecie wynosiły 659 mln zł, aby wzrosnąć w kolejnym roku do pułapu 769,5 mln zł, następnie, w 2013 roku, obniżyły się do 734 mln zł, aby ponownie ulec zwiększeniu do 872 mln zł. Jeśli w 2015 roku środki w budżecie wyniosły 788,2 mln zł, to już w 2016 roku osiągnęły poziom 877,7 mln zł. Budżet na 2017 był już niemal miliardowy – 988,4 mln zł. Granicę miliarda złotych miałby przekroczyć budżet na 2018 rok.
- Budżet Płocka wyniesie 1 mld 100 mln zł. Będzie porównywalny z budżetem Radomia – mówił miejski włodarz. - Na inwestycje planujemy wydać 330 mln zł. Dla porównania, w Radomiu na ten cel jest około 150 mln zł.
A skoro jesteśmy już przy 2018 roku, który będzie też rokiem wyborczym czy to dla prezydenta, czy dla osób startujących na radnych, to mamy pakiet nowych przedsięwzięć i kontynuację tego, co już zostało rozpoczęte, jak chociażby trwający remont budynku po dawnym gimnazjum, aby w przyszłości mógł służyć za siedzibę Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki. To również dalszy rozdział kanalizacji. - A to jest inwestycje dość niewdzięczna, bo z jednej strony jest bardzo kosztowna, zaś z drugiej strony utrudniająca życie mieszkańcom, by nie trzeba było tego robić przez kolejne 40 lat - dodał prezydent. - W planach na 2018 rok mamy część ul. Kobylińskiego, al. Pawła Nowaka, ul. Piękną i ul. 3 Maja, być może ul. Łukasiewicza – tu również w planach, chociaż już nie na 2018 rok, tylko na rok 2019 lub 2020, przewiduje się ul. Tysiąclecia. Ratusz stara się o unijne dofinansowanie. Na razie jednak figurujemy na liście rezerwowej.
Kolejna inwestycja to remont ul. Kostrogaj. Nowe autobusy będą ciche i bardziej ekologiczne (poczekamy na nie do końca wakacji). W przyszłym roku południowa część Nowego Rynku stanie się miejską przestrzenią, jak to ujął prezydent, „bardziej przyjazną mieszkańcom”. W planach ujęto modernizację bazy oświatowej, w tym nową salę gimnastyczną przy Szkole Podstawowej nr 18. - Dziś nastąpiło otwarcie ofert. Jest bardzo duża szansa, że zostanie wybrany wykonawca – a gdyby doszło do podpisania umowy na początku 2018 roku, z nowej sali gimnastycznej skorzystaliby uczniowie już w kolejnym roku szkolnym. Ratusz planuje zmiany na boiskach na Wielkiej Płycie. Ponadto trwają już prace w pasażu Roguckiego, kreując zazielenioną przestrzeń dla mieszkańców. Powstanie budynek z zadaszeniem w kształcie górki. W środku będzie toaleta. W 2018 rok Ratusz chciałby zakończyć inwestycje przy ul. Kleeberga (Mieszkania na start). Na zakończenie prac w budynku przy ul. Sienkiewicza 38 trzeba będzie zapewne poczekać do 2019 roku.
Co jeszcze? Przebudowa ul. Łukasiewicza, 3 Maja (powstanie rondo, przejazd między ul. 3 Maja i Jachowicza), plac zabaw na starówce (w pobliżu spichlerza).
Są przymiarki do próbnego obciążenia nowego wiaduktu drogowego (nad trasą północno-zachodnią) już w ten wtorek, 19 grudnia. A jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeszcze w tym tygodniu ul. Bielska będzie przejezdna na całej długości.