Budowa Centrum Sportów Ekstremalnych na Podolszycach wciąż się przeciąga. Obiekt miał być otwarty dla miłośników ekstremalnej jazdy na rolkach, deskorolkach i rowerach bmx w zeszłe wakacje. Niestety... Termin oddania inwestycji przesuwano już kilka razy.
Centrum Sportów Ekstremalnych na Podolszycach to jeden z projektów budżetu obywatelskiego Płocka z 2015 roku. Koszt jego budowy wynosi blisko 500 tys. zł, a prace nad nowym obiektem ruszyły w 2017 roku.
[ZT]14679[/ZT]
Z pumptracku mieliśmy korzystać od lipca zeszłego roku. Pojawiły się jednak problemy z odwodnieniem terenu, co wydłużyło prace. Zastrzeżenia budziła także m.in. nawierzchnia asfaltowa, a wykonawca został zobligowany do usunięcia wskazanych usterek. Ratusz niejednokrotnie podkreślał, że tor ma być bezpieczny dla użytkowników, dlatego jego otwarcie przesuwa się w czasie.
[ZT]17163[/ZT]
Temat poruszono także podczas wczorajszych obrad komisji inwestycji, rozwoju i bezpieczeństwa miasta.
- Wykonawca deklaruje, że między 14 maja, a 3 czerwca przystąpi do naprawy zgodnie z programem naprawczym - mówił wiceprezydent Jacek Terebus. - Zakładam, że już nic nie stanie na przeszkodzie i inwestycja zostanie oddana po 3 czerwca.
Jak zauważył radny Piotr Szpakowicz wykonawca nie wykonywał wcześniej tego typu obiektów.
- Ta cała sytuacja to jest pewien konflikt między projektantem i wykonawcą - zauważył Jacek Terebus. - Projektantem, który projektuje i wykonuje w Polsce tego typu obiekty i wykonawcą, który tylko wykonuje.
Przeznaczeniem placu są sporty ekstremalne, stąd program naprawczy, zgodnie z którym wykonawca musi dokonać niezbędnych poprawek.
- By inwestycję oddać musimy mieć zgodę projektanta, który pełni swego rodzaju nadzór autorski - mówił Jacek Terebus. - Zakładam, że 3 czerwca będzie już po wszystkim i odbierzemy kompletny pumptrack.
[ZT]18368[/ZT]