Taką propozycję złożył w Ratuszu radny Iwaniak wraz z innymi mieszkańcami Płocka. Z tego, co udało się nam dowiedzieć, raczej nie ma na to szans. Wszystko przez dramatyczny od lat stan skarpy.
Od kilku już lat Piekarską mogą jeździć jedynie mieszkańcy tamtejszych kamienic, pozostałe samochody osobowe, które na przykład miałyby chrapkę na zaparkowanie w pobliżu Fary, spotyka przykra niespodzianka w postaci znak zakazu wjazdu.
Sprawą ograniczeń ruchu na Piekarskiej zainteresował się właśnie Arkadiusz Iwaniak. Radny przekonuje, że właściwie nikt dokładnie nie wie, na jakiej podstawie ulicę w ogóle zamknięto. -Uzasadnienie dla tej decyzji było wówczas dość pokrętne - wspomina i zapewnia, że w ostatnim czasie wielokrotnie spotykał się z prośbami płocczan, by zmienić decyzję sprzed lat i ponownie przywrócić ruch samochodów osobowych na Piekarskiej. Albo chociaż dopuścić ruch pojazdów tylko w jednym kierunku. - Umożliwienie przejazdu ulicą Piekarską z centrum miasta do ulicy Kazimierza Wielkiego odciąży w znaczny sposób ulice Kościuszki, 1 Maja i w konsekwencji ulicę Sienkiewicza - przekonuje radny.
Z tą sugestią, zresztą wielokrotnie powtarzaną przez samym płocczan, zgłosiliśmy się najpierw do Miejskiego Zarządu Dróg, ale okazało się, że od niedawna takie sprawy przejęła od MZD nowo utworzona ratuszowa komórka - Oddział Transportu Publicznego i Inżynierii Ruchu Drogowego. Z pytaniem o Piekarską zgłosiliśmy się więc do Jacka Ambroziaka, szefa Oddziału Transportu Publicznego i Inżynierii Ruchu Drogowego, podlegającego pod Wydział Gospodarki Mieniem Komunalnym. Okazuje się, że powody, dla których Piekarską jeździć nie wolno, są poważne. - Istnieją opracowania naukowe, jak choćby ekspertyza wykonana przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie, sugerujące całkowite wręcz zakazanie ruchu na Piekarskiej ze względu na pogarszający się między innymi przez drgania wywoływane przez ruch samochodowy stan skarpy - mówi Jacek Ambroziak. - Ale będziemy oczywiście rozważać interpelację pana radnego.
Ekspertyzy geologiczne, według których stan płockiej skarpy jest kiepski, to jeden powód zamknięcia Piekarskiej dla ruchu. Drugi to fakt, że w całej Polsce i w ogóle na świecie, dąży się do tego, by strefy staromiejskie wyłączać z ruchu. - W wielu miejscowościach naszego kraju, nie mówiąc już o innych państwach, ścisłe centrum miasta jest od lat zamknięte dla ruchu - mówi Jacek Ambroziak. - Dzieje się tak z kilku powodów, chociażby ze względu na ochronę środowiska czy zabytków przed szkodliwym działaniem spalin. Weźmy na przykład taki Berlin - są już zaawansowane plany, by do ścisłego centrum miasta mogły wjeżdżać tylko samochody spełniające najbardziej surowe normy odnośnie czystości spalin.
Ulica Piekarska otwarta dla ruchu?
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościTaką propozycję złożył w Ratuszu radny Iwaniak wraz z innymi mieszkańcami Płocka. Z tego, co udało się nam dowiedzieć, raczej nie ma na to szans. Wszystko przez dramatyczny od lat stan skarpy.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE