Pandemia koronawirusa zburzyła wszystko na rynku pracy w Polsce, także w regionie płockim. Szykują się ogromne zwolnienia. Czy na rynku będzie jeszcze miejsce dla obcokrajowców?
W 2019 roku liczba zezwoleń na pracę cudzoziemców w województwie mazowieckim systematycznie rosła. Ostatecznie wydano ich ponad 86 tysięcy, czyli o 8,4 proc. więcej niż w 2018 r. Zezwolenia na pracę wydawane były najczęściej obywatelom Ukrainy, było to aż 62 proc. zezwoleń. Kolejni na liście byli Białorusi (9 proc.).
- Imigracja zarobkowa rosła, bo w wielu branżach mieliśmy do czynienia z deficytem pracowników. Brakowało zwłaszcza wyspecjalizowanych budowlańców: cieśli, stolarzy, dekarzy, blacharzy oraz elektryków - wylicza Urząd Statystyczny w Warszawie.
Zdecydowana większość wydanych zezwoleń na pracę dotyczyła mężczyzn. Ich udział w ogólnej liczbie wszystkich wydanych zezwoleń w województwie mazowieckim w 2019 r. wyniósł ponad 73 proc. W 2019 r. najwięcej zezwoleń wydano dla pracodawców z sekcji budownictwo (25,7 tys.), które stanowiły ok. 30 proc. ogółu zezwoleń. Stosunkowo duży odsetek stanowili cudzoziemcy pracujący w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej (ponad 19 proc.) oraz transportu i gospodarki magazynowej (prawie 15 proc.).
Cudzoziemcy, którzy otrzymali zgodę na pracę w województwie mazowieckim w 2019 r. pracowali najczęściej jako robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy - ponad 40 proc., pracownicy wykonujący prace proste - ok. 23 proc. oraz operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń - 15,6 proc.
Jak będzie w 2020 roku? W obliczu pandemii koronawirusa może się okazać, że do pracy chętni będą bezrobotni Polacy i dla obcokrajowców może zabraknąć miejsca. Wszystko - prawdopodobnie za kilka miesięcy - zweryfikuje rynek.