W sobotę w nocy ze swojej woliery uciekł szop pracz Diego. To zwierzak hodowlany, nienauczony samodzielności, na wolności czyha na niego mnóstwo niebezpieczeństw. Właściciele Diega proszą o pomoc.
Niesforny uciekinier już dwukrotnie był bohaterem naszego tekstu - najpierw gdy użyczył swej mordki akcji Antyfutro na Starym Rynku, potem przewinął się naszym tekście o pasji jego pana Michała Nersa, czyli psich zaprzęgów. Teraz szop zaginął - w sobotę w nocy uciekł ze swojego wybiegu przy domu w podpłockim Cekanowie (gm. Słupno) i gdzieś się samotnie wałęsa. - Diego to szop hodowlany, więc na wolności jest w dużym niebezpieczeństwie, może się mu coś stać - martwi się Michał Ners i prosi o pomoc.
Zwierzak nie jest agresywny, nie atakuje ludzi ani zwierząt, ale może być zestresowany i wystraszony. Jego właściciele proszą - jeśli widzieliście Diega albo coś o nim słyszeliście, nie starajcie się go złapać na własną rękę, ale natychmiast dajcie znać właścicielom pod numerem tel. 507-622-833 lub 501-124-122.
O szopie pisaliśmy tutaj:
Uciekł szop Diego. Czy ktoś go widział?
Opublikowano:
Autor:
MR
Przeczytaj również:
Wiadomości W sobotę w nocy ze swojej woliery uciekł szop pracz Diego. To zwierzak hodowlany, nienauczony samodzielności, na wolności czyha na niego mnóstwo niebezpieczeństw. Właściciele Diega proszą o pomoc.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.