Około 200 osób przeszło dziś ulicami Płocka w trzecim już marszu pamięci poświęconym pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej zorganizowanym przez płocki PiS i Solidarność. Wcześniej w kościele na Górkach poświecono dwie nowe tablice pamiątkowe.
Po mszy odprawionej w kościele w parafii św. Dominika w intencji 96 ofiar katastrofy smoleńskiej, a także Polaków zamordowanych w Katyniu przed 73 laty, biskup pomocniczy diecezji płockiej Roman Marcinkowski poświęcił dwie nowe tablice, który zawisły na ścianie kościoła. Jedna, poświęcona Polakom mordowanym na Wschodzie w latach 1939-1948, to ogrodzone drutem kolczastym nazwy kilkunastu miejsc kaźni: Katyń, Ostaszków, Charków, Kozielsk, Kołyma, Miednoje… Druga tablica przedstawia rozdarty na pół napisem „10.04.2010 Smoleńsk” kontur Polski ze zdjęciami pary prezydenckiej i ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego , mający symbolizować podział Polaków w ocenie wydarzeń sprzed trzech lat.
Tradycyjnie już po mszy na Górkach przemaszerowano na Stanisławówkę w trzecim płockim marszu pamięci zorganizowanym przez płocki PiS i Solidarność. Tam, pod tablicą poświęconą tragicznie zmarłym złożono kwiaty i zapalono znicze. Nie zabrakło gorzkich słów pod adresem ekipy rządzącej. Poseł PiS Wojciech Jasiński przypomniał, że według ustaleń zespołu parlamentarnego z Antonim Macierewiczem na pokładzie Tupolewa doszło do wybuchów, które były bezpośrednią przyczyną katastrofy, co zadaje kłam m.in. mitowi „pancernej brzozy”.
W marszu przeszło ok. 200 osób, wśród nich m.in. kombatanci, posłowie PiS: Wojciech Jasiński, Robert Kołakowski i Maciej Małecki, przedstawiciele Solidarności, a także płoccy radni: Wioletta Kulpa (PiS) i Leszek Brzeski (PJN).
Fot. Paweł Gorsiak/Portal Płock
Więcej zdjęć zobacz w naszej galerii
