Sposoby oszustów na wyłudzanie pieniędzy po prostu się nie kończą. Tym razem podszywają się oficera Centralnego Biura Śledczego Policji.
Było już oszustwo na wnuczka, amerykańskiego żołnierza, BLIK-a, atak hakerów, pracowników spółdzielni, pracowników zakładu energetycznego czy policjanta. To tylko krótka lista, która przy dłuższym zastanowieniu mogłaby urosnąć do horrendalnych rozmiarów.
Teraz płoccy policjanci ostrzegają przed kolejnymi oszustami. Otóż przestępcy podają się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji.
- Przestępcy kontaktowali się z potencjalnymi ofiarami i przedstawiali wymyśloną historię, podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. W przekazanej telefonicznie informacji, polecali aby niezwłocznie przelać zgromadzone na koncie środki na inny nr rachunku bankowego ponieważ mogą one zostać przejęte przez hakerów. Przekonywali seniorów, że pracują nad zatrzymaniem przestępców - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Niestety, jedna z płockich seniorek dała się oszukać. Kobieta postąpiła zgodnie ze wskazówkami oszusta i przelała pieniądze - kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- W sprawie zarówno tego oszustwa jak i pozostałych, do których doszło w Polsce, działają policjanci z różnych jednostek Policji, którzy są na tropie oszustów działających tą podstępną metodą - mówi Lewandowska.
Policja przypomina, że żadne tego typu działania policji nie są organizowane przez telefon. Policjanci nie korzystają również w takich sytuacjach ze środków pieniężnych obywateli. We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z policją, dzwoniąc po numer alarmowy 112. W kontakcie z takimi osobami powinniśmy zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Nie działajmy w pośpiechu i nie ulegajmy presji czasu, którą wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel.