Pysio ma pięć miesięcy, jest bardzo kudłaty i ciekawski, przypomina owczarka nizinnego. Do fundacji trafił schorowany i osłabiony. Teraz, gdy odzyskał siły i zdrowie, tymczasowi opiekunowie szukają dla niego nowych właścicieli.
Psina, choć ma dopiero pięć miesięcy, sporo przeszła jak na swoje psie życie - była uwiązana na łańcuchu, schorowana i osłabiona. Z babeszjozą od kleszczy i anemią trafiła pod skrzydła Fundacji Szansa dla zwierzaka ZOA. Dziś Pysio, bo tak nazwali kudłacza jego opiekunowie w fundacji, po intensywnej terapii kroplówkami, zastrzykami i lekami, wrócił do sił i rozgląda się za nowym domem.
Jak mówi Mariola Wieteska z ZOA, czworonóg jest sympatyczny, ciekawski, choć jeszcze trochę płochliwy. Ale gdy już zaufa dwunogowi, chodzi za nim krok w krok. Jest też przyjacielsko nastawiony do innych psów i kotów.
Co jeszcze powinni wiedzieć przyszli właściciele? Gdy Pysio dorośnie, będzie psem średniej wielkości . Wymaga częstej pielęgnacji ze względu na swą piękną, puchatą sierść. Jest grzeczny, nie niszczy rzeczy w mieszkaniu, ale trzeba z nim jeszcze trochę popracować, by raczył zachowywać czystość w domu. Do nowych opiekunów trafi odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony. Podajemy kontakt do osoby zajmującej się Pysiem - Mariola 606-698-442.