W ramach Płockich Targów Pracy i Przedsiębiorczości przygotowano prawie 70 stoisk i dwa seminaria. Starosta płocki Michał Boszko przekonywał, że razem można lepiej działać na rzecz bezrobotnych, a prezydent Andrzej Nowakowski zapewniał o dostępności ofert, które tylko czekały na odwiedzających. Nic tylko brać. Czy rzeczywiście?
Według ostatnich danych z Miejskiego Urzędu Pracy bezrobocie w Płocku wynosi 11,8%, ale dzisiejsza frekwencja w Orlen Arenie, mówiąc delikatnie, nie porażała. Tymczasem w sierpniu 7,5 tys. osób nie miało pracy, więc nie jest to problem niezauważalny, który zamiecie się łatwo pod dywan.
Komu jest łatwiej na naszym rynku pracy? – Dla mężczyzn ofert pracy jest więcej niż dla kobiet – przyznali na stanowisku MUP. – Pracodawcy poszukują przeważnie kierowców, monterów i spawaczy, rzadziej zdarzają się stanowiska biurowe – ale z drugiej strony coraz więcej kobiet zostaje kierowcami, więc nie jest powiedziane, że panie muszą koniecznie siedzieć za biurkiem.
Na potwierdzenie tych słów faktycznie znaleźliśmy jedną panią w trakcie badania psychotechnicznego, które sprawdza predyspozycje do zawodu, a konkretnie szybkość reakcji kierowcy.
Identyczne twierdzenie padło na stanowisku Komunikacji Miejskiej, gdzie poszukiwano kontrolerów biletów i kierowców. – Już 12 kobiet prowadzi autobusy, jak dotąd żaden pasażer się nie skarżył – zapewniali.
Natomiast panie monterki byłyby mile widziane w firmie CNH, której stanowisko było dziś mocno oblegane. – W biurze ofert aktualnie nie mamy, ale na produkcji, zwłaszcza jako tokarz – ślusarz, już tak.
A na przykład w Auchan rekrutacja dotyczyła stanowiska kasjera lub pracownika hali. Można było na miejscu zostawić CV lub wypełnić ankietę od ręki. Na początek oferują umowę na okres próbny.
Ofert dla osób z wyższym wykształceniem nie pojawiło się zbyt dużo. Wakaty są m.in. na kilku stanowiskach w Orlenie, w tym na stanowisku specjalisty w Dziale Efektywności Produkcji lub w Zespole ds. Technologii Rafineryjnej (na obie posady wymagają jednak m.in. minimum 3-letniego doświadczenia, wyższego wykształcenia technicznego oraz specjalistycznej wiedzy z zakresu procesów rafineryjnych i petrochemicznych).
Specjalistą ds. HR, sprzedaży lub marketingu można zostać także w firmie Fikus, zajmującej się badaniami psychologicznymi.– Ostatnio doszliśmy do wniosku, że warto zorganizować także szkolenia z autoprezentacji i pisania CV – usłyszeliśmy od przedstawicielek firmy.
Stałą rekrutację prowadzi policja. – Od 1 października zacznie się nabór na kolejne 62 osoby na cały garnizon mazowiecki (czyli na całe województwo, ale z wyłączeniem miasta Warszawy, które tworzy garnizon stołeczny) – zapewnia Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej komendy. – Zapraszamy do przynoszenia CV do naszej komendy na Kilińskiego.
Tylko że to wcale nie jest takie łatwe, ponieważ rekrutacja jest kilkuetapowa. Po złożeniu CV, czeka się na informację z Radomia z terminem testu z wiedzy ogolnej, sprawności fizycznej, rozmowy z psychologiem, a na końcu jeszcze komisji lekarskiej. - I wreszcie ocieramy pot z czoła, zostaje już tylko czekanie na wyniki - śmieje się policjant. Dodaje, że trzeba najpierw zostać najzwyklejszym policjantem patrolującym ulice, a dopiero później składać wniosek o ewentualnie przeniesienie do konkretnego miasta. W dodatku, aby załapać się do takiej służby, trzeba posiadać przynajmniej wykształcenie średnie. Istnieje także możliwość zostania pracownikiem cywilnym. – Może to być nawet fotograf, zawsze się przyda w referacie techniki kryminalistycznej - tłumaczył. - A pielęgniarka? - pytała jedna z poszukujących pracy. - Też się przyda - starał się ją zachęcić do zostawienia CV.
A co z młodymi ludźmi? Tu pojawiły się oferty praktyki absolwenckiej w call center w CNH, gdzie do głównych obowiązków należy kontakt telefoniczny z klientem, badania opinii i stopnia ich zadowolenia. Wymagania stosunkowo niewielkie, czyli znajomość obsługi komputera, komunikatywność, otwartość, posługiwanie się językiem obcym mile widziane (podobnie jak w policji). Z kolei Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica zapraszała do swojego biura karier zawodowych. – Bez względu na uczelnię, na której się studiuje – zapewniali, choć poszukiwali wyłącznie konsultantów handlowych dla jednej z płockich siłowni.
W sytuacji braku pracy można także pomyśleć o stażu, ale w Miejskim Urzędzie Pracy aktualnie brakuje środków (może pojawią się jakieś pod koniec tego miesiąca lub w listopadzie), podobnie w Orlenie takie oferty pojawią się najwcześniej dopiero w przyszłym roku.
Istnieje jeszcze inna alternatywa, ale dla ludzi z pomysłem dla siebie, czyli założenie własnej działalności gospodarczej. Tu pojawiło się stoisko informacyjne pilotażowego programu „Pierwszy biznes – Wsparcie w starcie”, realizowanego na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Można tu założyć firmę dzięki pożyczce udzielonej na preferencyjnych warunkach, jednak dotyczy to tylko studentów oraz absolwentów do 48 miesięcy od dnia otrzymania dyplomu. – Już trwają przygotowania do wdrożenia drugiego etapu, aby program objął także bezrobotnych – tłumaczyła nam konsultantka. Taką pożyczkę, maksymalnie wynoszącą nawet 75 tys. zł (jej wartość nie może przekroczyć 20-krotności przeciętnego wynagrodzenia za ostatni kwartał) spłaca się maksymalnie przez 7 lat.
Pani Anna, która przyszła do Orlen Areny, zdeterminowana i z wydrukowanymi CV, zostawiła raptem dwa. Pracy szuka od kilku miesięcy, ale brakuje jej doświadczenia zawodowego. Dziś za to zyskała sporo długopisów.
Fot. Portal Płock
