reklama
reklama

Tak wygląda wyremontowany zakaźny i rehabilitacja na Winiarach. Dyrektor chce, żeby płacono za gotowość do przyjmowania pacjentów [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tak wygląda wyremontowany zakaźny i rehabilitacja na Winiarach. Dyrektor chce, żeby płacono za gotowość do przyjmowania pacjentów [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
30
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościŁóżek i wyposażenia oddziałów jeszcze nie ma, ale prace budowlane i wykończeniowe się zakończyły. "Winiary" pokazały jak wygląda nowy oddział zakaźny. W tym samym budynki zmieszczony został jeszcze oddział rehabilitacji, który w razie konieczności może zostać przekształcony w zakaźny.
reklama

Jeszcze kilka lat temu w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku, popularnych Winiarach, debatowano na temat przyszłości oddziału zakaźnego. Pacjentów mało, lekarzy specjalistów też niewiele, budynek z 1969 roku się sypał. Perspektywy były nieciekawe. Aż przyszła pandemia koronawirusa i okazało się, że zapotrzebowanie na łóżka i izotlatki poszybował w górę. Oddział nie tylko został, ale został wyremontowany. 

- Dotychczasowy stan budynku był katastrofalny i niezgodny z wymogami - mówił dziś dyrektor Stanisław Kwiatkowski. 

Umowę na remont oddziału szpital podpisał w październiku 2021 roku. Po 2 latach roboty budowlane i wykończeniowe się zakończyły. 

reklama

- Do końca listopada będzie trwał proces dostarczania sprzętu, aparaturatry medycznej i wyposażenia oddziału - mówił dyrektor. - Dobudowana została dodatkowa powierzchnia na stacjonarny oddział rehabilitacji, którego szpital nie posiada. Jest tak zaplanowany, żeby w każdej chwili można było uruchomić każdy rodzaj rehabilitacji - neurologiczną, kardiologiczną czy ortopedyczną. Jest też pomysł na rehabilitację onkologiczną.

Oddział zakaźny będzie miał 26 łóżek, w tym 3 izolatki. Sale są 1 i 2 łóżkowe. Oddział rehabilitacji będzie miał 42 łóżka, a sale będą i 2 i 4-łóżkowe. Każda sala ma swój węzeł sanitarny. 

- Chciałbym zaapelować, żeby taki oddział jak zakaźny był finansowany nie za "produkt", który tam wytwarzamy, bo w normalnych chwilach jest go bardzo mało, ale za gotowość do udzielania świadczeń. Ta pandemia uświadomiła nam, że taki oddział musi być ciągle gotowy na falę takiej czy innej epidemii. Może ich nie będzie, ale taki oddział powinien być - mówił dyrektor. 

reklama

Rozbudowa oddziału zakaźnego kosztowała 33 mln złotych. 24,6 mln złotych wyłożył samorząd województwa mazowieckiego, 8 mln złotych pochodzi z dofinansowania z Unii Europejskiej. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama