Jedną z bolączek Płocka, oprócz depopulacji, jest z pewnością brak dostępu do drogi szybkiego ruchu. Budowa trasy S10 jest wciąż melodią przyszłości i choć koniec końców trasa pewnie powstanie, to będzie w okolicach 2032 roku. Na to miasto ma tylko pośredni wpływ, pozostaje lobbować, pospiszać, forsować swoją wizję i dostarczać dokumenty w terminie.
Miasto ma za to wpływ na inwestycje na swoim terenie. Inwestycje w przebudowę kanalizacji deszczowej, drogi czy sport są ważne, bo wpływają na poprawę komfortu życia w mieście. Jeśli szukamy jednak inwestycji, która mogłaby pchnąć rozwój miasta na nowe tory, to trzeba pomyśleć o Nowej Przemysłowej. O tej inwestycji mówi się w Płocku od lat. To ponad 100 hektarów terenów (choć w większości w rękach prywatnych), które trzeba uzbroić - wybudować 5 km nowych dróg, podciągnąć media. Koncepcja od kilku lat jest w ratuszu, w 2019 roku ogłoszono nawet przetarg.
Miasto w 2020 roku miało nawet przyznane dofinansowanie na tę inwestycję, ale warunki były niekorzystne - zakładały, że w krótkim okresie inwestorzy musieliby w szybkim tempie wykorzystać teren. Jeśli tak by się nie stało, miasto musiałoby oddać pieniądze. W marcu 2020 roku sytuacja była na tyle niepewna, że władze miasta uznały, że to zbyt ryzykowne. Starania o dofinansowanie w kolejnych latach spełzły na niczym.
W mieście wciąż są tereny inwestycyjne i to nie tak, że budowa Nowej Przemysłowej z dnia na dzień zmieniłaby krajobraz gospodarczy Płocka. Jeśli jednak miałoby się spiąć kilka inwestycji, czyli Nowa Przemysłowa, budowa S10 (Płock zyskałby komfortowe połączenie z Warszawą, Toruniem, Bydgoszczą) i poszerzenie obwodnicy wewnętrznej Płocka do 2 pasów, to mogłoby się okazać, że Płock stanie się atrakcyjnym miejscem do inwestowania.
Nowa Przemysłowa? - Zrealizujemy
Minął ponad rok od wyborów samorządowych. W I turze po raz kolejny wygrał Andrzej Nowakowski. Przypomnijmy, że na debacie przedwyborczej zorganizowanej przez Portal Płock i restaurację Stadionowa Andrzej Nowakowski zgodził się z twierdzeniem, że "Nowa Przemysłowa zostanie zrealizowana w tej kadencji samorządu, nawet bez wsparcia środków zewnętrznych". Koszt inwestycji szacuje się na 100-120 mln złotych.
Jak po roku odpowiada prezydent Płocka?
- Zrealizujemy to w tej kadencji samorządu - deklaruje Andrzej Nowakowski. - W tym momencie czekamy na zwiększenie alokacji w konkursie na pozyskiwanie środków unijnych. Jesteśmy pierwszym projektem "pod kreską". Jeśli pojawią się oszczędności z realizowanych projektów lub zwiększenie alokacji, to podpiszemy umowę z samorządem województwa. Szanse są bardzo duże. Projekt mamy przygotowany, więc jak tylko podpiszemy umowę przystąpimy do realizacji.
Andrzej Nowakowski przyznał, że rozmawiał z marszałkiem Adamem Struzikiem na ten temat zaledwie kilka dni temu. Włodarz Płocka jest przekonany, że projekt będzie niedługo realizowany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.