Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, zarządzający dorzeczem Wisły, zakontraktował maszyny na nadchodzący sezon zimowy. Bezpieczne prowadzenie akcji w normalnych warunkach wymaga czterech lodołamaczy do czołowego kruszenia lodu wraz z obsługą rynny spływu oraz dwóch do zabezpieczenia ciągłości spływu lodów w rejonie stopnia wodnego
Lodołamanie ma na celu poprawę warunków spływu kry i lodu powyżej Zbiornika Włocławskiego a także przeciwdziałanie tworzeniu się na nim zatorów. Akcja może być kontynuowana na Wiśle powyżej niego jedynie w sprzyjających warunkach hydrologiczno-meteorologicznych. Na zbiorniku tworzy się bowiem stała pokrywa lodowa jeszcze przed zamarznięciem rzeki powyżej zbiornika.
Mocne, choć niepozorne maszyny wycinają w lodzie o grubości 30-70 cm rynny spływowej, sprowadzeniu kry w pobliże zapory i po jej pokruszeniu bezpieczny zrzut przez stopień. - Do tego konieczny jest odpowiedni stan wody, powinien wynosić powyżej 330 cm w Kępie Polskiej i powyżej 420 cm w Wyszogrodzie – wyjaśnia Urszula Tomoń, rzeczniczka prasowa RZGW w Warszawie.
W listopadzie br. RZGW w Warszawie zainstalował dwie przegrody przeciwśryżowe w Popłacinie i w Płocku. Jest to unikalna w skali krajowej metoda w walce z zatorami śryżowymi stosowana przez RZGW w Warszawie. Przegrody mają za zadanie zatrzymanie śryżu przed zbiornikiem i przyspieszenie powstania pokrywy lodowej. Ich demontaż nastąpi wiosną.
fot. D. Tomczak