reklama
reklama

Sytuacja na Winiarach zostanie opanowana? Struzik: Jest dobra wola z obu stron

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Siedlecki

Sytuacja na Winiarach zostanie opanowana? Struzik: Jest dobra wola z obu stron - Zdjęcie główne

foto Michał Siedlecki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zbliża się koniec okresu wypowiedzenia lekarzy, którzy kilka tygodni temu rozpoczęli protest w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku. Pomimo podjętych prób, do tej pory nie osiągnięto porozumienia z lekarzami. Jak przekonuje Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, wszystko idzie jednak w odpowiednim kierunku. - Jest dobra wola z obu stron – mówił w rozmowie z nami.
reklama

Sytuacja na Winiarach staje się coraz bardziej patowa. Wraz z końcem października kończy się okres wypowiedzenia dla ponad 20 lekarzy, którzy pod groźbą rezygnacji z pracy chcą wywalczyć m.in. podwyżkę płac. Ich rezygnacja grozi zamknięciem czterech oddziałów i poważnymi problemami z obsadą dyżurów w całym szpitalu. 

Jak już informowaliśmy, w minioną środę, za zamkniętymi drzwiami, odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Została ona zwołana na prośbę Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego. Jej członkowie chcieli poznać racje obu stron. 

- Spotkaliśmy się z przedstawicielami strajkujących lekarzy, związku zawodowego, izby lekarskiej i pielęgniarskiej - wspominał Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. - Rozmawialiśmy przez prawie 3 godziny o sytuacji na Winiarach. Dyskusja pokazała, że jest szansa na porozumienie: zarówno jeśli chodzi o postulaty płacowe, jak i te, które dotyczą bardziej charakteru organizacji pracy - mówił w rozmowie z nami.

Zgodnie z naszymi informacjami, pomimo tego, że do konsensusu wciąż sporo brakuje, to na linii szpital-lekarze znaleziono nić porozumienia. Podczas środowego posiedzenia dyrektor szpitala obiecał podwyżkę pensji podstawowej dla lekarza specjalisty do 8,5 tys. zł. I choć medycy żądają więcej, to - według marszałka Struzika - propozycja ta jest rozważana.

- Oczekiwania finansowe lekarzy były bardzo wysokie. W pierwszej wersji kształtowały się poziomie trzech średnich krajowych, a więc około 18 tysięcy złotych - zdradził marszałek województwa mazowieckiego. - To postulaty nie do spełnienia przez dyrektora Kwiatkowskiego [Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku - dop. red]. Złożył on jednak swoją, w mojej opinii bardzo uczciwą propozycję. Myślę, że jeśli dojdą do niej deklarację realizacji innych, pozapłacowych postulatów, to ostatecznie uzyskane zostanie porozumienie – przewidywał.

O jakich postulatach mowa? Medycy – poza podwyżką wynagrodzenia – chcą zmian w organizacji pracy. Lekarze skarżą się m.in. na krzywdzący sposób rozliczania dyżurów i zbyt duże obciążenie kadry medycznej obowiązkami. 

- Najważniejsze jest to, że mamy chęć porozumienia z obu stron. To nasze spotkanie służyło do tego, by przełamać pierwsze lody - tłumaczył Struzik. - Zawsze jest tak, że w procesach negocjacyjnych oczekiwania są bardzo wygórowane. Od tego są przecież negocjacje. Mam nadzieję, że teraz - już w tradycyjnym dialogu - obie strony podpiszą porozumienie i dojdzie do uspokojenia sytuacji.

Przypomnijmy, pod koniec lipca wypowiedzenie złożyło ponad 20 lekarzy z kilku oddziałów: nefrologicznego, chorób płuc, wewnętrznego, dziecięcego i oddziału ortopedyczno-urazowego.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama