Sygnał wyłączony. Kto został bez telewizji?

Sygnał analogowy wyłączono w nocy w 177 miejscowościach na Mazowszu, w tym w Płocku. Rano okazało się, że są mieszkańcy, którzy zostali bez dostępu do telewizji cyfrowej. Dlaczego?

Dziś o 1.00 w nocy wyłączono nadajniki analogowe Płock/Rachocin oraz Siedlce/Łosice, a ponownie włączono je o 5.00. Sygnał analogowy straciło 177 gmin, w tym między innymi Płock, Ciechanów, Siedlce czy Radom. I choć wydawało się, że dzięki wielomiesięcznym napomnieniom gminy są przygotowane na odbiór telewizji cyfrowej, okazało się, że nie wszędzie dziś rano można było oglądać ulubione programy.

Taka niespodzianka nie spotkała zapewne tych, którzy odbierają sygnał przez antenę satelitarną albo przez kablówkę, gorzej mieli ci, którzy mają dostęp do telewizji przez zwykłą antenę telewizyjną i instalację zbiorową - w tym ostatnim przypadku to zarządca lub właściciel budynku ma obowiązek zadbać o wymianę instalacji.

Sęk w tym, że nie wszędzie tak się stało. Jak powiadomił nas czytelnik, dostępu do sygnału cyfrowego nie mają od rana mieszkańcy jednego z budynków przy Bielskiej. - Mieszka tutaj dużo osób w podeszłym wieku, a także niepełnosprawnych - oni zupełnie nie wiedzą, co robić - wskazuje nasz rozmówca.

Akurat w przypadku tego bloku sprawa jest skomplikowana, bo część mieszkań to lokale własnościowe zarządzane przez wspólnotę, a część - komunalne zarządzane przez MZGM-TBS. Jednak częścią wspólną zarządza wspólnota, więc wydaje się, że to na niej spoczywa obowiązek modernizacji instalacji telewizyjnej.

- Nie mamy takiego obowiązku, ale ponieważ chcemy pomóc mieszkańcom, montujemy właśnie piony do anteny zbiorczej na klatce, do której wszyscy będą mogli się podłączyć - przekonuje Piotr Kaźmierczak, szef Administracji Wspólnot Mieszkaniowych. Sęk w tym, że za podłączenie trzeba płacić. - Mieszkańcy wspólnoty muszą ponieść koszty przyłączy, gniazdka itp. indywidualnie, to koszt ok. 50 zł. Do anteny mogą się też podłączyć mieszkańcy lokali gminnych, ale oczywiście na swój koszt albo na koszt gminy. Nie ma takiej ustawy, która nakazywałby nam za to płacić.

Z zapowiedzi Piotra Kaźmierczaka wynika, że antena zbiorcza powinna pojawić się w bloku jutro albo pojutrze.

Jak dowiedzieliśmy się z kolei w biurze prasowym Ratusza, miasto nie będzie finansowało kosztów związanych z podłączaniem się do anteny zbiorczej i każdy, kto chce mieć dostęp do anteny, musi postarać się o to we własnym zakresie.

- To unikanie odpowiedzialności, ustawy gwarantują nam dostęp do sygnału cyfrowego, a mamy umowę z miastem  - komentują mieszkańcy. - To nic innego jak obarczanie kosztami mieszkańców.

Warto dodać, że - jak informuje Urząd Wojewódzki w Warszawie - po wyłączeniu sygnału analogowego telewizory mogą wymagać przestrojenia, czyli ponownego znalezienia kanałów. Jeżeli ponowne wyszukiwanie programów nie przyniesie efektów, problem można zgłosić do regionalnej delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Warszawie - tel. (22) 622 73 99 oraz na bezpłatną infolinię 800 007 788 – od 15 do 21 czerwca od godz. 8.00 do godz. 22.00, a w dniu wyłączenia telewizji analogowej tj. 17 czerwca od godz. 6.00 do północy.