KPS to beniaminek drugiej ligi centralnej, poczyna sobie całkiem dobrze. Wcześniej awansował z czwartej ligi i od razu, po kolejnym sezonie, do drugiej.
W niedzielę zespół z Płocka zagrał w Gorzowie z miejscowym Stilonem, będącym w tabeli przed płocczanami.
Gospodarze rozpoczęli zdecydowanie lepiej, grali dokładniej, popełniali mniej błędów, a KPS psuł serwisy na potęgę. Stilon wygrał seta 25:19.
Ale KPS po raz kolejny pokazał wolę walki i nieustępliwość. W drugim secie prowadził 15:10, ale Stilon zdołał dojść na 24:24. W emocjonującej końcówce KPS wygrał 31:29!
W trzecim secie walka była zacięta, po dobrej zagrywce Eryka Winklera KPS wygrywał 24:22. Zespół z Gorzowa nie odpuścił, po bloku na Danielu Grzymale zrobiło się po 24:24. I znów w końcówce dokładniej zagrał KPS, po pięknym bloku wygrał seta 28:26!
Czwarta partia była popisem rozpędzonej ekipy z Płocka. KPS wygrywał 16:11, 20:14, by wygrać do 16 i zainkasować cenne trzy punkty!
Po meczu trener Stilonu Rafał Legień, były reprezentant Polski, podkreślał, że o wyniku przesądziły porażki "na własne życzenie" gospodarzy w końcówkach dwóch wyrównanych setów.
Co na to szkoleniowiec KPS?
- To był dla nas mecz z kategorii: wygrać bez względu na styl, bo potrzebne były nam trzy punkty - mówi Grzegorz Szumielewicz. - I nie był to pojedynek ładny dla oka, dużo było błędów, ale cel został osiągnięty. Ważne, że wytrzymaliśmy końcówki, zagraliśmy wówczas mądrze, blok współpracował z obroną.
Trener KPS podkreślił, że swoją cegiełkę do zwycięstwo dołozył nowy nabytek KPS, mający za sobą występy nawet w PlusLidze Kacper Bobrowski. Zagrał dobrze w przyjęciu zagrywki, do tego mentalnie pociągnął kolegów.
Już w sobotę 14 grudnia o godz. 16:00 KPS zagra kolejny mecz (ostatni w 2024 r.) Uwaga: tym razem wyjątkowo nie w Chemiku, lecz w hali przy ul. Piaska 5 na Międzytorzu.
Rywal będzie mocny, to Trefl II Gdańsk (rezerwy PlusLigowego Trefla), zajmujący szóste miejsce w stawce 12 ekip - KPS jest na miejscu siódmym.
- To zespół złożony z utalentowanej, coraz lepiej grającej młodzieży. Część z tych chłopaków trenuje z pierwszym zespołem. Zapowiada się trudny mecz, z pewnością będą emocje - dodaje Grzegorz Szumielewicz. - Zapraszam na mecz!
Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - KPS Płock 1:3 (25:19, 29:31, 26:28, 16:25)
KPS Płock: Eryk Winkler, Daniel Grzymała, Mateusz Rudnicki, Stanisław Dróżdż, Igor Lewicki, Yaroslav Chausov, Jakub Baranowski, Wojciech Ledzion, Grzegorz Szumielewicz, Kacper Bobrowski, Dawid Bulira (l), Adam Kostrzębski (l)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.