Auto zostało ustawione w honorowym miejscu. Pięknie odrestaurowany krążownik zaparkował na specjalnej, obrotowej platformie. Będzie witać wszystkich gości oddziału art deco płockiego muzeum.
Pojazd sprowadzono do Płocka z Anglii. Został on wyremontowany w warsztacie specjalizującym się w renowacji zabytkowych pojazdów. To taka widowiskowa perełka w kolekcji muzeum.
- Tamara Łempicka, której prace prezentuje Muzeum Mazowieckie, przeszła do historii w swoim zielonym bugatti – wspominał Leonard Sobieraj, dyrektor Muzeum Mazowieckiego w Płocku. – Płockie muzeum postawiło na czerwonego Jowetta – żartował.
Auto uzupełni kolekcję art deco, którą Muzeum Mazowieckie w Płocku wypełnia kamienicę przy ul. Kolegialnej. W tym momencie muzealny zbiór reprezentujący ten nurt liczy prawie 2 tys. przeróżnych obiektów. To wspaniałe komplety mebli, ceramika, rzemiosło artystyczne czy wspomniana już „Martwa natura” Tamary Łempickiej. Ten obraz to również dar od PKN Orlen. Koncert ufundował zresztą więcej obiektów – na przykład meble wysokiej klasy.
- Jesteśmy dumni, że PKN Orlen ma duży wkład w rozwój muzeum - mówił Józef Węgrecki, członek zarządu PKN Orlen ds. operacyjnych. – To, że taka placówka znajduje się w Płocku niejako wymaga od Orlenu, największej firmy w regionie, by udzielić jej wsparcia. Samochód, który dziś został odsłonięty w Płocku, to w mojej opinii cenny nabytek kolekcji – przekonywał.
O wartości tego blisko stuletniego auta przekonywał też Jakub Przygoński, kierowca rajdowy, członek Orlen Team, który przyjechał do Płocka.
- Dla mnie każdy stary samochód ma duszę. I choć stulatkiem jeszcze nie jechałem, to prowadziłem inne auta z epoki. Wsiadając za kierownicę takiego krążownika należy liczyć się z tym, że gdzieś możemy nie dojechać – śmiał się kierowca Orlen Team. - To jednak element całej podróży takim starym samochodem, tej wyjątkowej przygody. Ja takie auta bardzo lubię. Ten Jowett pokazuje, że można łączyć motoryzację ze sztuką – przekonywał.
Kolekcja art deco, mieszcząca się w kamienicy przy ul. Kolegialnej, ma być gotowa w przeciągu kilku miesięcy. Eksponaty wyeksponowane będą na dwóch poziomach. Parter zaaranżowany zostanie w klimacie przedwojennego miasta nocą. Zwiedzać będzie można m.in. przestrzenne witryny sklepowe, a atmosferę miasta zatopionego w mroku zbuduje neon nad mini kinem Odeon. Na pierwszym piętrze zobaczymy z kolei wnętrza oddające ducha mieszkania inteligencji dwudziestolecia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.