Straż miejska chce pomagać płocczanom, którzy nie mogą odpalić silników w swoich samochodach. Za darmo!
Co robić, gdy zmrożony akumulator odmówi posłuszeństwa? Gdy nie można odpalić silnika? Wystarczy zadzwonić do dyżurnego straży miejskiej lub pod bezpłatny telefon numer 986 i poprosić o pomoc.
– Działamy przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Dzięki temu kierowcy mogą skorzystać z naszej pomocy przy uruchomieniu pojazdu – poinformowała rzeczniczka straży miejskiej Jolanta Głowacka. – Pomoc może okazać się nieodzowna, ponieważ meteorolodzy zapowiadają, że najbliższy weekend może upłynąć pod znakiem siarczystych mrozów. Nie trzeba się jednak denerwować. Zamiast tego wystarczy telefon do nas.
Dla płockiej SM to już trzecia tego typu akcja. W poprzednich latach najwięcej telefonów było odbieranych nocami i nad ranem, kiedy mróz jest najbardziej dokuczliwy. – Wśród dzwoniących wiele było mam, które miały problem, chcąc zawieźć rano dzieci do szkół lub przedszkoli – mówiła Jolanta Głowacka. – W ubiegłym roku we wszystkich przypadkach udało nam się odpalić samochody.
Fot. Archiwum straży miejskiej
Co robić, gdy zmrożony akumulator odmówi posłuszeństwa? Gdy nie można odpalić silnika? Wystarczy zadzwonić do dyżurnego straży miejskiej lub pod bezpłatny telefon numer 986 i poprosić o pomoc.
– Działamy przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Dzięki temu kierowcy mogą skorzystać z naszej pomocy przy uruchomieniu pojazdu – poinformowała rzeczniczka straży miejskiej Jolanta Głowacka. – Pomoc może okazać się nieodzowna, ponieważ meteorolodzy zapowiadają, że najbliższy weekend może upłynąć pod znakiem siarczystych mrozów. Nie trzeba się jednak denerwować. Zamiast tego wystarczy telefon do nas.
Dla płockiej SM to już trzecia tego typu akcja. W poprzednich latach najwięcej telefonów było odbieranych nocami i nad ranem, kiedy mróz jest najbardziej dokuczliwy. – Wśród dzwoniących wiele było mam, które miały problem, chcąc zawieźć rano dzieci do szkół lub przedszkoli – mówiła Jolanta Głowacka. – W ubiegłym roku we wszystkich przypadkach udało nam się odpalić samochody.
Fot. Archiwum straży miejskiej
