reklama
reklama

Straż miejska pomoże zwierzakom. Eko Patrol gotowy do akcji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Prawie 205 tys. złotych kosztował samochód Eko Patrolu wraz z wyposażeniem. Municypalni będą mogli teraz pomagać zwierzętom - zarówno tym domowym, jak i dzikim. Projekt został zrealizowany ze środków Budżetu Obywatelskiego.
reklama

Samochód elektryczny kosztował ok. 150 tys. złotych, pozostała składowa to wyposażenie. Auto zostało dostosowane do przewozu zwierząt, więc strażnicy miejscy będą mogli pomagać zwierzętom w rozmaitych sytuacjach. 

- Wierzę, że współpraca straży miejskiej ze schroniskiem nadal będzie tak efektywna dla zwierząt. Pomoże na pewno ten samochód - mówiła Marta Krasuska, miejska radna i kierownik płockiego schroniska dla zwierząt. 

Póki co przeszkolonych jest 6 strażników miejskich, ale jak zapewnia komendant Piotr Umiński, dyżur będzie pełniony całodobowo. 

- Codziennie przynajmniej 1 funkcjonariusz z eko patrolu będzie na służbie. Będzie normalnie realizował zadania strażnika. Po prostu w momencie przyjęcia zgłoszenia, że potrzebna jest nasza pomoc przy ochronie zwierząt, będzie podejmował działania na bieżąco. Interwencje można zgłaszać pod numerem 986, tu nic się nie zmienia - mówi Umiński. 

Straż miejska będzie interweniować w granicach miasta. Warto to wiedzieć, np. w przypadku potrącenia zwierzęcia. 

- Wszystko zależy od sytuacji, np. stanu zwierzęcia. Są procedury i przepisy, które mówią, kogo powiadomić. To np. lekarz weterynarii, który stwierdza w jakim stanie jest zwierzę i co można z nim zrobić. Jest już jednak możliwość udzielenia pierwszej pomocy i zabezpieczenie miejsca zdarzenia - mówi komendat straży miejskiej. 

Potrącone psy i koty trafiają do schroniska, zaś dzikie zwierzęta były przewożone przez Muniserwis do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Leśnych w Miszewie. Teraz dojdzie jednak do sporej zmiany. 

- Zasadniczą różnicą jest czas. Kiedy my powiadamialiśmy schronisko, kierowca przyszedł pobrać samochód, czas cały czas płynął. Teraz mamy na służbie strażnika z eko patrolu, więc nie ma godzinnego oczekiwania - wskazuje Umiński. 

Płoccy strażnicy miejscy uczyli się od kolegów z Łodzi i Warszawy - w dużych miastach są municypalni dedykowani tylko do eko patrolu. 

- Przerobili pewne tematy i mogą nam podpowiedzieć w którą stronę podążać - tłumaczy Umiński. 

Co ważne, strażnicy miejscy zostali wyposażeni w czytniki czipów. Droga zagubionego zwierzaka do właściciela znacząco się skróci. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama