Pomysłowość złodziei nie zna granic. Płoccy policjanci mają informacje, że w ostatnim czasie dochodzi w mieście do prób oszustw metodą "na policjanta".
Zdarza się, że dziennie dochodzi w Płocku do 4-5 prób oszustw. Metoda działania w każdym przypadku jest podobna.
- Oszuści dzwonią do seniorów, przedstawiają się jako policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji. Tłumaczą, że konto bankowe danej osoby jest zagrożone atakiem hakerów. Przestępcy podają inny numer konta, na które należy przelać pieniądze, aby były one bezpieczne. Czasami również oszuści proszą o założenie innego konta, przelanie na to nowe konto pieniędzy i podanie im numeru nowego konta wraz z hasłem - wyjaśnia Krzysztof Piasek, oficer prasowy KMP Płock.
Na szczęście seniorzy zachowują trzeźwość umysłu i nie pozwalają się oszukać.
Policjanci przypominają, że prawdziwi funkcjonariusze nie prowadzą w taki sposób żadnych działań. Nie mają bowiem prawa żądać przekazania lub wypłacania pieniędzy. Jeśli ktokolwiek po drugiej stronie telefonu zwraca się z taką prośbą, to jak najszybciej należy powiadomić prawdziwych policjantów. Bardzo ważne jest również, aby nie ulegać prośbom dzwoniącego i czekać ze słuchawką przy uchu na przekierowanie na inny numer telefonu. Zawsze należy się rozłączyć i dopiero po rozłączeniu wybrać numer alarmowy na policję..
Policjanci apelują do młodszych mieszkańców naszego miasta i powiatu, aby podczas rozmów ze swoimi najbliższymi seniorami informowali o tym, że są osoby, które mogą próbować wykorzystać ich życzliwość. Dzięki wspólnym działaniom można uchronić seniorów przed oszustwem.