Lepiej nastawić się na jakość, nie na ilość. Według badań goście muzeów statystycznie spędzają przed każdym dziełem sztuki osiem sekund. To za mało. Każde dzieło sztuki ma swoją historię do powiedzenia. Wystarczy się w nią wsłuchać. W sobotę ogólnopolski Dzień Wolnej Sztuki. Swoje propozycje przygotowały Muzeum Mazowieckie i Płocka Galeria Sztuki.
Dzień Wolnej Sztuki to nakłonieni do wolniejszego zwiedzania, aby nie przechodzić przez kolejne muzealne sale bezrefleksyjnie, a po wyjściu niewiele z tego zostaje w naszej pamięci. 27 kwietnia 2019 roku o 12:00 poszczególne muzea na terenie całego kraju przez godzinę będą przekazywać zwiedzającym ideę Wolnej Sztuki. W każdym wybrano dzieła, które mają gości pobudzić do refleksji, a kto wie, może nawet do czegoś zainspirują...
Muzeum Mazowieckie włącza się w tę akcję już po raz piąty. Tym razem zaproponują pięć dzieł z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Trzy z nich specjalnie na ten dzień opuszczą muzealne magazyny. Będą to: Akt kobiecy Leona de Smeta z 1927 roku, Portret prof. Jana Stanisława Bystronia Stanisława Ignacego Witkiewicza z 1929 r. oraz plakat Stefana Norblina Gdynia. Nowy port nad Bałtykiem z lat 1924-1930. Dwa pozostałe są częścią ekspozycji stałej. To: Portret profesora Jana Stanisława Bystronia Leona Chwistka z ok. 1930 r. oraz Scena na łodzi Zofii Stryjeńskiej z lat 1925-1930.
- Dzieła zostały wybrane tak, aby dzięki nim można było rozmawiać o różnych aspektach sztuki, zwłaszcza malarstwa, dwudziestolecia międzywojennego, w tym o rodzącej się wtedy awangardzie (Chwistek, Witkacy). Będziemy próbowali dokonywać porównań, zestawiając ze sobą prace różniących się między sobą artystów. Wybrani twórcy wypracowali swój, bardzo osobny, język malarski. W końcu pokazywane dzieła będą pretekstem do podyskutowania o wybitnych osobowościach samych malarzy (i malarki). Życie i twórczość każdego z nich to temat na fascynującą opowieść.
Jako miłe zakończenie dwugodzinnego spotkania ze sztuką proponują niezobowiązujące spotkanie przy kawie/herbacie i ciastku.
Także w Płockiej Galerii Sztuki pięć obiektów wybrano do dokładnego obejrzenia między godz. 12.00 a 13.00. Później – przy filiżance kawy czy herbaty – czas na podzielenie się wrażeniami z ich twórcą Markiem Jaromskim.
- Prace, wybrane przez Jaromskiego spośród tych prezentowanych w ramach wystawy „Sprawdzam”, staną się punktem wyjścia do dyskusji. Tryptyk „In Tua Luce Videbimus Lucem” („W Twojej Światłości widzimy Światło”), „Adam i Ewa” czy „Zuzanna w kąpieli” tematycznie nawiązują do tegorocznego hasła DWS – „Miłości”. Ponadto, zapraszamy do obejrzenia innych prac artysty z zakresu rysunku, linorytu i grafiki, a także dzieła należące do gatunku objet trouvé (odnaleziony przedmiot).
A jeśli ktoś ma ochotę spędzić sobotni wieczór w PGS, niech zjawi się o godz. 20.00 na premierę projektu audiowizualnego Ubiel, który swoją nazwę zaczerpnął od miejsca narodzin Stanisława Moniuszki. Dla ambientowo-eksperymentalnego projektu muzycznego inspiracją stało się siedem kameralnych kompozycji Moniuszki. Jednak ich charakter zmienił się do tego stopnia, że trudno mówić tu o adaptacji, a raczej o pochodnych, autonomicznych bytach. Za Ubiel odpowiedzialni są Piotr Dąbrowski (muzyka) i Tom Skof (wizualizacje).
W ramach projektu ukaże się, dostępna bezpłatnie, płyta kompaktowa zawierająca studyjny zapis wspomnianych wyżej utworów. Projekt Ubiel jest realizowany przez Fundację Nobiscum, dzięki dofinansowaniu otrzymanemu z środków Urzędu Miasta Płocka.
Wstęp wolny na wszystkie wydarzenia.
Fot. Marek Kamiński