Decyzja zapadła podczas posiedzenia Komisji Krajowej w Zakopanem.
Widmo organizacji ogólnokrajowej akcji protestacyjnej staje się coraz bardziej realne. Przyczyn - jak sugeruje komisja - należy dopatrywać się w działaniach rządu.
- Należy jednoznacznie podkreślić, że do obecnego kryzysu zaufania społecznego doprowadził rząd, trwale lekceważąc sygnały płynące z zakładów pracy, nie reagując na narastające problemy, forsując rozwiązania pogłębiające kryzys w polskiej gospodarce, stanowiący zagrożenie dla wielu tysięcy pracowników - podają w swoim oficjalnym stanowisku.
Efektem mają być grupowe zwolnienia, upadłość przedsiębiorstw i pogarszające się warunki pracy.
Co postulują związkowcy?
Komisja Krajowa sformułowała także listę postulatów, których spełnienie przez rząd jest warunkiem koniecznym, aby nie doszło do eskalacji akcji protestacyjnej.
Znalazły się na niej m.in. takie punkty jak:
- Zahamowanie zwolnień grupowych i wprowadzenie rozwiązań gwarantujących ochronę miejsc pracy,
- Natychmiastowe wycofanie się z praktyki wypowiadania układów zbiorowych pracy w spółkach Skarbu Państwa,
- Odrzucenie "Fit for 55", ETS i ETS2,
- Zapewnienia wsparcia branżom kluczowym dla bezpieczeństwa energetycznego i przemysłowego państwa - górnictwu, energetyce czy branży metalowej,
- Zagwarantowanie niezwłocznej i realnej waloryzacji wynagrodzeń w sektorze finansów publicznych,
- Ochrona polskiego rolnictwa przed skutkami umowy UE-Mercosur i UE-Ukraina,
- Kompleksowa reforma finansowania i organizacji edukacji oraz nauki.
Solidarność wzywa rząd do negocjacji
W swoim stanowisku, Komisja wezwała rząd do natychmiastowego podjęcia merytorycznych negocjacji.
Podkreślili też, że brak reakcji będzie dla nich sygnałem do rozpoczęcia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Do utworzenia harmonogramu protestów upoważniono Sztab Akcji Protestacyjnej.
Komentarze (0)