Śnieg zdążył stopnieć, ale to jeszcze nie koniec. Kiedy zima wróci do Płocka?

Śniegu w Płocku z roku na rok jest coraz mniej. Niektórym ten stan jak najbardziej odpowiada, inni zaś twierdzą, że brakuje im prawdziwej zimy. 

Pierwsze opady śniegu w 2025 r. w Płocku zaczęły się tuż po Nowym Roku. Mimo białego weekendu, zimowa aura nie została z nami na dłużej. Temperatura zaczęła rosnąć i 7 stycznia sięgnęła niemal 7 stopni w ciągu dnia. Sprawdziliśmy, czy w najbliższym czasie jest jeszcze szansa, aby biały puch ponownie pokrył miasto.

Prognoza pogody dla Płocka

Noc z 7 na 8 stycznia będzie ciepła, a temperatura utrzyma się na plusie. Od środy będzie ona jednak znacznie niższa, bo w granicach od 1,3 do 2,5 stopni Celsjusza. Niebo przez cały ten czas będzie zachmurzone, a wiatr w porywach sięgnie maksymalnie 44 km/h. 

Uwaga! Od godziny 22:00 7 stycznia do godz. 8:00 8 stycznia na terenie całego województwa mazowieckiego obowiązuje ostrzeżenie przed oblodzeniem. Śliska nawierzchnia może być szczególnie niebezpieczna dla kierowców, dlatego zalecamy ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do panujących warunków.

Pierwszych przymrozków można spodziewać się w nocy z 8 na 9 stycznia. Temperatura sięgnię od -0,1 do -2,3 stopni, choć odczuwalna będzie jeszcze niższa - nawet do -4,5 stopnia.

Śnieg najprawdopodobniej zobaczymy na ulicach Płocka najwcześniej w czwartek rano. Opady prognozowane są między godziną 8:00 a 14:00. Wg. synoptyków z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, opady śniegu zmienią się na deszcz ze śniegiem, a finalnie na sam deszcz. Termometry ponownie pokażą dodatnie wartości, a więc na utrzymanie się białego puchu nie ma co liczyć.

Sytuacja może ulec zmianie dopiero w nocy z czwartku na piątek. Intensywniejsze opady śniegu potrwają od ok. godz. 22:00 8 stycznia, aż do rana 9 stycznia i zgodnie z przewidywaniami synoptyków sięgną 2,8 mm. Temperatura będzie utrzymywała się w granicach 0, natomiast odczuwalna będzie znacznie niższa i sięgnie nawet do -5,5 stopnia w piątek rano.