Winowajcą, który przyszedł do głowy naszemu czytelnikowi po tym, jak miał wątpliwą przyjemność poczuć intensywny nieprzyjemny zapach blisko zakładu,przy Zglenickiego, jest oczywiście Orlen. Dlatego z pytaniem o przyczynę zapachu zwróciliśmy się do koncernu.
- Jak wynika z naszych szczegółowych analiz związanych z badaniem prawidłowości procesów produkcyjnych, wszystkie parametry są zgodne z założeniami i przepisami prawa ochrony środowiska - uspokaja biuro prasowe Orlenu. Nie prowadziliśmy też w ciągu ostatniej doby żadnej operacji technologicznej, która powodowałaby zwiększoną emisję do atmosfery. Natomiast przeprowadzone przez służby ochrony środowiska pomiary wskazują, że przyczyną zaobserwowanych uciążliwości zapachowych występujących w obrębie zachodniej części zakładu są niesprzyjające warunki atmosferyczne - spadek temperatury idący w parze z silnym podmuchem wiatru, ciśnienia i niskiego pułapu chmur.
Biuro prasowe zapewnia jednak, że pojawienie się zapachów nie wpływa na bezpieczeństwo czy czystość powietrza. - Nie stanowi także żadnego zagrożenia dla zdrowia okolicznych mieszkańców czy pracowników firmy - uspokaja koncern.