Śmieci idą za tobą: trzeba płacić tu i tu

Płocczanie, którzy mają domki letniskowe pod Płockiem, muszą złożyć dwie deklaracje śmieciowe - w ratuszu i w gminie, na terenie której mają działki. Czyli płacić i tu, i tu?

Do lipca, kiedy to gminy i miasta zaczną odpowiadać za wywóz śmieci, coraz mniej czasu, a wciąż rodzą się kolejne wątpliwości. - Mieszkam w Płocku, ale mam działkę wypoczynkową w gm. Łąck, na której spędzam wakacje. Śmieci zawsze przywożę do Płocka. Czy powinnam wypełnić dwie deklaracje - jedną w Płocku, drugą w Łącku, by nikt mnie nie ścigał? - pyta nasza czytelniczka.

W Ratuszu przyznają, że ten problem ich nie dotyczy - jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym dla miasta ważne jest, by mieszkańcy złożyli deklaracje i płacili za wywóz odpadów, a to, czy dany płocczanin produkuje śmieci będąc we własnym domu, czy też kilka kilometrów od niego, jest dla Ratusza nieistotne, zwłaszcza że nowa ustawa śmieciowa ma w samym swoim założeniu ukrócić proceder podrzucania śmieci np. przez mieszkańców domków jednorodzinnych.

Jak dowiedzieliśmy się z kolei w Związku Gmin Regionu Płockiego, który realizuje zadania związane z gospodarowaniem odpadami w kilkunastu podpłockich gminach, w tym m.in. w Łącku, Gąbinie czy Nowym Duninowie, deklaracje muszą złożyć zarówno właściciele nieruchomości zamieszkałych, jak i niezamieszkałych, czyli m.in. szkół, firm, kościołów i właśnie domków letniskowych (są to nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne). Tych ostatnich obowiązują za to deklaracje z możliwością określenia liczby miesięcy, podczas których przebywają na działkach.

Takie rozwiązanie nie budzi raczej zastrzeżeń w przypadku osób spoza Płocka - wiadomo, że np. działkowicze przyjeżdżający na swoje włości z Warszawy czy Łodzi nie będą co drugi dzień wywozić śmieci do swych miejscowości, a pojemniki na odpady bardzo im się przydadzą. Gorzej z płocczanami, którzy często dwa-trzy dni w tygodniu spędzają na działce, a resztę w Płocku i nie mają nawet podpisanych umów na wywożenie odpadów - swoje śmieci wyrzucają w mieście. - „Śmieci idą za osobą”, czyli za śmieci płacimy tam, gdzie je produkujemy, dlatego również właściciele domków letniskowych muszą wypełnić deklarację odnośnie opłat za wywóz odpadów - usłyszeliśmy w ZGRP. - Aby nie płacić za śmieci podwójnie, można zawsze złożyć odpowiednią korektę deklaracji w Urzędzie Miasta.

W ZGRP podkreślają, że nie ma możliwości „legalnego” wywożenia śmieci do Płocka na własną rękę, a odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkałych (poza szpitalami) musi mieć miejsce co najmniej raz w miesiącu. Warto też wiedzieć, że opłaty za śmieci od właścicieli domków letniskowych nie będą naliczane od „głowy”, tylko od pojemnika. Ci, którzy zadeklarują gotowość segregowania śmieci, zapłacą mniej - za pojemnik 60 litrowy - 30 zł, za 120-litrowy - 40 zł, za 240-litrowy - 60 zł , a za największy, 1100-litrowy - 150 zł, ci, którzy będą oddawać odpady zmieszane kolejno: 60, 80, 120 lub 300 zł (ostatecznie wysokość opłaty będzie znana po rozstrzygnięciu przetargów). Ponadto, w odróżnieniu od mieszkańców domków jednorodzinnych, których w większości przypadków to dana gmina zaopatrzy w pojemniki i worki, działkowicze będą musieli sami o nie zadbać. Niewykluczone, że sami będą musieli zdobyć również druki deklaracji (można je pobrać ze strony www.odpady.zgrp.pl ). Jak czytamy na stronie ZGRP, deklaracje należy złożyć do 30 kwietnia br.

Czytaj też:

Jak sprawdzą, kto segreguje, a kto oszukuje?