reklama

Skwerek prawie gotowy, ale…[FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Skwerek prawie gotowy, ale…[FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSkwerek na rogu Jachowicza i 11 Listopada jest już prawie gotowy. Ale mieszkańcy - choć cieszą się z zielonego zakątka, mają tez pewne uwagi.

Skwerek na rogu Jachowicza i 11 Listopada jest już prawie gotowy. Ale mieszkańcy - choć cieszą się z zielonego zakątka, mają też pewne uwagi.

Projekt skwerku przy Jachowicza najpierw zgłoszono do budżetu obywatelskiego, ale wtedy przepadł w gąszczu pozostałych. Później wrócił wraz z zadaniami zgłaszanymi do budżetu przez  każde z osiedli. Przedstawiciele rady osiedla Kolegialna z uporem drążyli sprawę realizacji własnej wizji zaaranżowania przestrzeni i stworzenia tam zielonego zakątka, gdzie można by usiąść na ławeczce, a nie, jak to zwykle bywa, na balkonie. Chcieli niewielki kawałek przestrzeni wypełnić alejkami, przy których miały stanąć ławeczki, a dokoła wysokie drzewa i mnóstwo krzewów. Argument mieli niepodważalny - w tej części miasta można ze świecą szukać choćby kawałka porośniętego zielenią placu.

Do zagospodarowania był niemalże 3-hektarowy, zaniedbany obszar. Aż ciężko uwierzyć, że to, co początkowo pokrywały śmieci, miało przeobrazić się w miejsce integrujące płocczan. Skwerek wykonawca miała dopracować do jesieni. I tak przez ostatnie miesiące obserwowaliśmy, jak pokrywał się najpierw zakręconymi alejkami z kostki, później ławeczkami, a teraz dostawiono tam zabawki dla dzieci, mostki i dwie miniwieże. Stanął także stelaż pod huśtawkę. Dokonano pierwszych nasadzeń roślinności.

Do pełnej realizacji początkowej wizji jeszcze trochę brakuje, ale już pojawiły się pierwsze głosy krytyczne zgłoszone podczas wczorajszego spotkania mieszkańców osiedla Dworcowa z władzami miasta w Szkole Podstawowej nr 21. Pierwsza wątpliwość dotyczyła możliwości relaksu w miejscu usytuowanym jednak przy głównej arterii miasta, którą jest ruchliwa ulica Jachowicza. Czy nie będzie tam zbyt dużego hałasu? – zastanawiał się jeden z mieszkańców, bo przecież na ławce miło jest poczytać książkę czy gazetę. Wskazywał także na sąsiadujące ze skwerkiem niezbyt urodziwe ściany „rudery, którą trzeba, by otynkować”, aby dalej nie straszyła tego, kto zdecyduje się jednak spędzić tam trochę czasu.

Uzupełnijmy, że zaadaptowanie powierzchni kosztowało przeszło 400 tys. zł. Prace nadal trwają, ale faktycznie otoczenie skwerku nadal nie jest „jak z bajki”, bo raczej trudno za taką uznać kawałek ściany jakiegoś blaszaka bądź sterty drewnianych desek czy ściany z zsurowych cegieł. Ale jak zostaną puszczone po nich pnącza, przy uporządkowaniu sąsiedniej przestrzeni, będzie już całkiem ładnie. Wszystko okaże się na wiosnę, kiedy wraz z przyrodą budzącą się z zimowego uśpienia, płocczanie zaczną szukać przyjaznego miejsca. Puste miejsca zajmą w przyszłości klony, graby, a także magnolie, grusze oraz krzewy: berberysy, pigwowce, tawuły i krzewuszki, różne rodzaje traw i krzewów okrywowych.  Pnącza i winobluszcze zakryją szppetną część przylegającego do parku budynku na prywatnej działce.

Fot. Portal Płock

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE