Po siedmiu latach Płock ma się wreszcie doczekać akwariów z prawdziwego zdarzenia. Inwestycja, która ma być gotowa na wiosnę 2016 r., będzie kosztowała blisko 6 mln zł. Nowe zbiorniki, w których zamieszkają ryby na czele z rekinem zapowiadają się niczym apartamenty w porównaniu do starych klitek.
Powstanie nowych akwariów niemożliwie przeciągano w czasie. W ciągu siedmiu lat, które upłynęły od zamknięcia podziemi herpetarium, trzeba się było pożegnać z wieloma gatunkami ryb, a pozostałe musiały się gnieździć w małych zbiornikach na zapleczu. Płock opuściła też nieodżałowana żółwica Balbina. Wiele wskazuje jednak na to, że przyszły rok i jeszcze kolejny okażą się wreszcie tymi najbardziej wyczekiwanymi.
Tym razem to już nie żadne mgliste zapisy i szczątkowe kwoty, tylko konkretne poczynania. Termin oddania przebudowanego pawilonu herpetarium zaplanowano na 20 kwietnia 2016 roku. Potem trzeba będzie jeszcze uzyskać pozwolenie na użytkowanie i można zwiedzać podwodny świat.
Wiadomo, że inwestycję polegającą na gruntownej przebudowie pawilonu dydaktycznego i remontu instalacji wodno-kanalizacyjnej w ramach budowy ekspozycji akwarystycznej zrealizuje konsorcjum firm: W&P sc Sławomira Wicińskiego, jako jego lidera, wraz z partnerami, Robertem Piątkowskim i firmą Marbud Marka Pietrzaka. Zainkasują za to 5 mln 800 tys. zł. Ratusz zamierza pokryć wymaganą kwotę ze środków zewnętrznych.
Wszystko odbędzie się w oparciu o wizualizację opracowaną przez Pracownię Projektową Projekt 3 S. C. z Rybnika, która ma na koncie projekty polskiej ambasady w Brukseli czy w Bukareszcie.
Przypomnijmy, że cały projekt zakłada, oprócz nowych zbiorników do ekspozycji akwarystycznej, także remont zaplecza technicznego, pomieszczeń socjalnych i instalacji wodno-kanalizacyjnej.
Pierwsza kondygnacja przejdzie całkowitą przemianę. Przewidziano dwie połączone ze sobą sale ekspozycyjne do oglądania bogactwa płockiego zoo z polskich rzek i Morza Bałtyckiego. W tym celu staną tam żelbetonowe, wodoszczelne zbiorniki (także basen typu „touch pool” z możliwością dotknięcia karpia), wyłożone od środka wygiętymi panelami z akrylu w przypadku ryb z Ameryki Południowej, Afryki, Azji i zbiornika z rekinami. Wszystkie zostaną wypełnione wodą słodką i słoną. Tuż obok znajdą się oddzielne pomieszczenia do obsługi tych zbiorników, filtrownia, pomieszczenia techniczne, toalety i szatnia. Wszystko razem zajmie powierzchnię 446 m2.
Jednakże zamówienie Ratusza nie obejmuje (przynajmniej na razie) żadnych dodatkowych elementów, jak koralowce czy kolejne ryby. Z czasem mają jednak się w nich pojawić dekoracje w formie skał, kłód, korali i kamieni, a w tych największych zbiornikach na dnie i w jego środku. Resztę wypełni się żwirem lub piaskiem wysypanym na zaimpregnowany beton.
Na wyższej kondygnacji zaprojektowano dodatkowo pięć laboratoriów hodowlanych oraz szóste, które częściowe posłuży jako biuro.
Przez to, że od lat odkłada się budowę akwariów, z Płocka musiała wyjechać ulubiona żółwica płocczan - Balbina, zobacz :
Fot. UMP
