reklama
reklama

Rozbite auto wylądowało w krzakach blisko płockiej Sobótki. Właściciel zniknął

Opublikowano:
Autor:

Rozbite auto wylądowało w krzakach blisko płockiej Sobótki. Właściciel zniknął - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNie wiadomo, co się stało, ale samochód "zaparkował" na terenie zielonym w pobliżu skrzyżowania ul. Parowa i Kazimierza Wielkiego.
reklama

Na miejskiej działce auto marki Peugeot 406 znajdowało się dość długo, bo kilka tygodni, o sytuacji powiadomił nas Czytelnik.

Od płockiej policji dowiedzieliśmy się, że sprawę prowadzi Straż Miejska.

Porzucone auto w Płocku. Poszukiwanie właściciela

- Temat dotyczący pozostawionego pojazdu na terenie zielonym  jest nam znany. W obecnej chwili i trwają ustalenia dotyczące aktualnego miejsca pobytu właściciela pojazdu, celem wydania polecenie usunięcia go - potwierdziła Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Płocku.

Właściciel pojazdu otrzymuje dwa, maksymalnie trzy dni na usunięcie pojazdu. Czasami zdarza się, tak, że właściciel zabiera uszkodzony pojazd po kilku dniach ponieważ np. prowadzi „ walkę" z ubezpieczycielem.

reklama

- Mieliśmy przypadki, że z miejsca zdarzenia uszkodzone auto było holowane na miejsce parkingowe pod blok, a mieszkańcy zgłaszali, że boją się, by z auta nie wyciekły płyny, dzieci nie dostały się do środka. Tymczasem właściciel informował, że walczy z ubezpieczycielem o większe odszkodowanie i zabierze auto za trzy tygodnie - podaje przykład Jolanta Głowacka.

Takich drastycznych sytuacji w Płocku zbyt wiele, czasami ktoś potrzebuje np. 5 dni na zabranie pojazdu, bo ucierpiał zdrowotnie w zdarzeniu.

Straż Miejska musi ustalić miejsce pobytu właściciela auta, a przecież nie ma obowiązku meldunkowego, więc czasami trwa to długo.Dodajmy, że niektóre pojazdy... są mniej warte niż opłata za ich odholowanie.  No i wtedy właściciele kombinują.

reklama

Płock. Rozbite auto na składowisku wraków

W minionym tygodniu peugeot z Parowej został jednak usunięty. 

- Niestety nie udało się ustalić miejsca pobytu właściciela auta, który na pewno nie przebywa na terenie Płocka. Nie odbiera również telefonu - informuje rzeczniczka Straży Miejskiej.

Urząd Miasta Płocka po przeanalizowaniu dokumentów, które przedstawiła SM, przychylił się do prośby Straży i wydał zgodę na usunięcie tego pojazdu na parking, na którym składowane są wraki.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo