Na miejskiej działce auto marki Peugeot 406 znajdowało się dość długo, bo kilka tygodni, o sytuacji powiadomił nas Czytelnik.
Od płockiej policji dowiedzieliśmy się, że sprawę prowadzi Straż Miejska.
Porzucone auto w Płocku. Poszukiwanie właściciela
- Temat dotyczący pozostawionego pojazdu na terenie zielonym jest nam znany. W obecnej chwili i trwają ustalenia dotyczące aktualnego miejsca pobytu właściciela pojazdu, celem wydania polecenie usunięcia go - potwierdziła Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Płocku.
Właściciel pojazdu otrzymuje dwa, maksymalnie trzy dni na usunięcie pojazdu. Czasami zdarza się, tak, że właściciel zabiera uszkodzony pojazd po kilku dniach ponieważ np. prowadzi „ walkę" z ubezpieczycielem.
- Mieliśmy przypadki, że z miejsca zdarzenia uszkodzone auto było holowane na miejsce parkingowe pod blok, a mieszkańcy zgłaszali, że boją się, by z auta nie wyciekły płyny, dzieci nie dostały się do środka. Tymczasem właściciel informował, że walczy z ubezpieczycielem o większe odszkodowanie i zabierze auto za trzy tygodnie - podaje przykład Jolanta Głowacka.
Takich drastycznych sytuacji w Płocku zbyt wiele, czasami ktoś potrzebuje np. 5 dni na zabranie pojazdu, bo ucierpiał zdrowotnie w zdarzeniu.
Straż Miejska musi ustalić miejsce pobytu właściciela auta, a przecież nie ma obowiązku meldunkowego, więc czasami trwa to długo.Dodajmy, że niektóre pojazdy... są mniej warte niż opłata za ich odholowanie. No i wtedy właściciele kombinują.
Płock. Rozbite auto na składowisku wraków
W minionym tygodniu peugeot z Parowej został jednak usunięty.
- Niestety nie udało się ustalić miejsca pobytu właściciela auta, który na pewno nie przebywa na terenie Płocka. Nie odbiera również telefonu - informuje rzeczniczka Straży Miejskiej.
Urząd Miasta Płocka po przeanalizowaniu dokumentów, które przedstawiła SM, przychylił się do prośby Straży i wydał zgodę na usunięcie tego pojazdu na parking, na którym składowane są wraki.
Komentarze (0)