reklama

Radni PiS do Struzika: Będziemy wymagającymi recenzentami

Opublikowano:
Autor:

Radni PiS do Struzika: Będziemy wymagającymi recenzentami - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPierwsze posiedzenie radnych sejmiku województwa mazowieckiego w poniedziałek nie należało do najspokojniejszych głównie za sprawą radnych Prawa i Sprawiedliwości. Marszałkowi Adamowi Struzikowi, nim został ponownie wybrany na pięcioletnią kadencję, zarzucono bardzo wiele, w tym zadłużenie województwa i autopromocję.

Pierwsze posiedzenie radnych sejmiku województwa mazowieckiego w poniedziałek nie należało do najspokojniejszych głównie za sprawą radnych Prawa i Sprawiedliwości. Marszałkowi Adamowi Struzikowi, nim został ponownie wybrany na pięcioletnią kadencję, zarzucono bardzo wiele, w tym zadłużenie województwa i autopromocję.

Nie zabrakło też expose Adama Struzika, który w poniedziałek stanął przed radnymi jako jedyny kandydat na marszałka województwa:

– Przychodzi mi przed państwem stawać po raz szósty - mówił w poniedziałek Struzik. - To wyraz zaufania radnych Koalicji Obywatelskiej, czyli radnych Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. To wielki zaszczyt i odpowiedzialność. Dziękuję wyborcom za zaufanie, co traktuję jako wielkie zobowiązanie wobec Mazowsza i jego mieszkańców. Województwa, które jest dziś jednym z najszybciej rozwijających się regionów w Europie. Jest także liderem innowacyjności i miejscem, z którym swoją przyszłość chce wiązać wielu Polaków, ale i inwestorów.

– Jestem przekonany, że rozpoczynająca się właśnie kadencja będzie dobrym czasem dla Mazowsza. Przez ostatnie lata wspólnie z naszymi partnerami z PO, dążyliśmy do wzmacniania Mazowsza, do takiego stymulowania jego rozwoju, aby było regionem dużych możliwości, ale i dobrego, godnego życia jego mieszkańców. Dlatego z dużą determinacją i konsekwencją wspieraliśmy lokalne wspólnoty w ich przedsięwzięciach. Priorytetem dla nas była i będzie nadal konstruktywna współpraca i relacje oparte na partnerstwie. Nadal będziemy otwarci na potrzeby mazowieckich gmin, powiatów i miast. Bo dobry samorząd to taki, który jest blisko ludzi i dostosowuje swoje działania do ich potrzeb. Dobry samorząd to również taki, który potrafi współpracować niezależnie od barw politycznych. Nowa droga, most czy oddział pediatryczny nie mają barw politycznych. To zadania, które trzeba realizować dla dobra wspólnego. A ono dla każdego odpowiedzialnego samorządowca powinno być priorytetem. Nie ma również silnego samorządu bez wartości, które powinny być fundamentem wszelkich decyzji i działań. Dla mnie zawsze priorytetem były i będą wartości takie jak patriotyzm, demokracja, pomocniczość, czyli subsydiarność i wrażliwość społeczna. Polityka także ta regionalna, pozbawiona takiego fundamentu, nie może być trwała ani prawdziwie bliska ludziom – podkreślił marszałek.

– Nie ma dzisiaj sprawy ważniejszej niż Mazowsze. Ufam, że mimo różnic, będziemy potrafili współpracować ponad podziałami. Patrząc wstecz, jestem przekonany, że nie brakuje powodów do dumy. Udało się unowocześnić sieć dróg, zbudować port lotniczy w Modlinie, sprawnie i efektywnie wydatkować środki unijne. Mazowsze jest regionem o najwyższym potencjale w sferze badawczo-rozwojowej. A za nami czas nie tylko prosperity, ale i kryzysu, choćby w kwestii janosikowego. Sukcesy poprzednich kadencji, ale i zaufanie, jakim obdarzyli nas mieszkańcy Mazowsza, będą mobilizować nas do dalszej wytężonej pracy na rzecz naszej mazowieckiej wspólnoty. Już dziś przedstawiamy nasze zobowiązanie społeczne na tę kadencję. Jestem głęboko przekonany, że będzie to czas dalszego rozkwitu Mazowsza, zrównoważonego rozwoju w myśl zasady pomocniczości i solidarności. Naszym priorytetem w dalszym ciągu będą inwestycje. To one są bowiem kluczowe dla mieszkańców i rozwoju regionu. W ciągu kolejnych 5 lat wydatki na nie będą stanowiły średnio ok. 25 proc. każdego budżetu. W sumie będzie to aż 4,5 mld zł. Oprócz środków własnych będziemy też aktywnie pozyskiwać środki z programów operacyjnych. Będziemy również kontynuować programy rozwojowe dla gmin i powiatów. W dalszym ciągu będziemy także zabiegać o sprawiedliwą wpłatę do budżetu państwa czyli tzw. janosikowe – zapowiedział marszałek Adam Struzik.

Zapewniał, że województwo ma stabilną sytuację w zakresie finansów. Pojawił się też temat janosikowego w kontekście „sprawiedliwych wpłat” na rzecz innych, mniej zamożnych województw, czyli janosikowego. - Aktualny system obowiązuje do 2019 r. Mam nadzieję, że nowe przepisy przygotowywane przez rząd PiS będą tak opracowane, by zakończyło się obciążenie Mazowsza ponad jego siły. Tu proszę o wsparcie radnych z PiS.

W kontekście Płocka i inwestycji w infrastrukturę drogową pojawił się temat drogi między naszym miastem a Nowym Dworem Mazowieckim, a także planowanego ośrodka radioterapii w pobliżu Szpitala Wojewódzkiego im. Marcina Kacprzaka. W zakresie wsparcia obszaru kultury pojawiło się Muzeum Mazowieckie i niedawno otwarty Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego. Z pozostałych inwestycji to m.in. rozwój taboru kolejowego, budową trzech nowych mostów (w oparciu o program rządowy), wsparcie dla programów ochrony powietrza, rewitalizacji, pomoc dla rodzinnych ogrodów działkowych, Ochotniczych Straży Pożarnych, sektora pozarządowego.

Pod obstrzałem pytań

Przewodniczącym sejmiku województwa mazowieckiego został ponownie Ludwik Rakowski - kandydat Koalicji Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Będzie to jego trzecia kadencja na tym stanowisku. Rakowski otrzymał 26 głosów, natomiast jego kontrkandydat Wojciech Zabłocki z Prawa i Sprawiedliwości 24. Tym samym PiS nie ma ani przewodniczącego, ani wiceprzewodniczącego sejmiku, ani nikogo w zarządzie.

Radny Radosław Fogiel stwierdził, że poszczególne regiony nie są traktowane sprawiedliwie. - Ujęło mnie za serce, kiedy pan apelował o wspólną, ponadpartyjną pracę. Była ku temu okazja - tu wskazał na dokonane wybory. - Jako radni PiS będziemy recenzentami, wymagającymi, ale i sprawiedliwymi - zapowiedział. Artur Czapliński, także z PiS, pogratulował Struzikowi doprowadzenia do jego kandydatury. - Będę jednak głosował przeciwko. Sądzę też, że kultura nakazuje by to uzasadnić. Pan obiecał niemalże wszystko. Było dużo słów, a kiedy słowa różnią się od czynów, to się nazywa hipokryzja. Największy klub opozycyjny nie ma nikogo w prezydium. Nie ma tu dziś nawet hymnu państwowego zaledwie tydzień po obchodach 100-lecia niepodległości. Nawet słowa nie było o zadłużonym szpitalu w Ciechanowie, o czym zamierzam poinformować w swoim kręgu wyborczym.

Struzik komentował: - Nie o podział stanowisk tu chodzi. Proszę, byśmy wspólnie stanęli w obronie Mazowsza. Współpraca opiera się na dialogu, nie tylko na tym, czy ktoś ma członków zarządu czy w prezydium. Apeluję, aby głosowania nie odbywały się na zasadzie "nie bo nie", bo jest się w opozycji. Szpitala w Ciechanowie nie wymieniłem, w przeciwnym razie musiałbym wymienić 26 placówek, bo tyle ich mamy. Nie doszło tam do załamania w świadczeniu usług medycznych, co świadczy o tym, że o ten szpital dbamy - po czym dodał, że gdyby nie duże transfery pieniędzy w ramach janosikowego to zapewne żaden szpital nie miałby problemów. - Proszę nie straszyć ludzi, że coś się stanie ze szpitalem, skoro marszałek nie wymienił go w swoim wystąpieniu.

Michał Góras (PiS): - Pan marszałek mówił o dialogu i wzniesieniu się ponad podziały. Artykuły sponsorowane były ostatnio okraszone twarzami członków zarządu przy okazji 100-lecia niepodległości. Podobnie było z dożynkami i odblaskami.

Struzikowi wypominano autopromocję poprzez "słynne kamizelki", wydawanie gazety samorządowej, brak przeznaczonych środków na niektóre drogi, czy też "dumne wiszenie na banerach" w kampanii wyborczej, "zauważenie takich bytów jak goła gospodyń wiejskich" czy kredyty do spłaty (do 2039 r.). - Czy te zapowiadane zamierzenia są realne? Czy to nie zarzynanie budżetów przyszłych? - dopytywała radna Ewa Białecka (PiS). Z kolei reprezentujący Koalicję Obywatelską Piotr Kandyba uznał, że "chyba tu za dużo czepiania się". - Jeśli ta jedna kamizelka odblaskowa uratuje życie jednego dziecka, to dla mnie ma wartość tysięcy muzeów.

Struzik ponownie odnosił się do zadanych mu pytań. Tłumaczył, że cały czas są wydawane środki w remonty dróg, finanse są bezpieczne. - Następuje coroczna redukcja zadłużenia, mimo że bierzemy kredyty, aby ułatwić rozwój. Co do wydawnictwa "Mazowsze serce Polski", nie traktujecie go jako reklamę, a raczej biuletyn informacyjny, wyjaśniający m.in. czym zajmuje się samorząd, kto za co odpowiada. Jeśli będziemy bazować tylko na mediach ogólnopolskich, to wiele osób nie będzie widziało różnicy między marszałkiem a wojewodą. Możecie aktywnie wziąć udział. Nawet poezję można zamieścić na ostatniej stronie - zachęcał. - Nie kontestujcie, bo jest tam miejsce dla wszystkich radnych z każdej opcji.

Radny Artur Czapliński (PiS) dalej przekonywał, że kamizelka dla dziecka i reklama wyborcza za publiczne pieniądze to dwie różne rzeczy. - A pan, panie radny, uprawia propagandę - zarzucił Kandybie.

Struzik ponownie dopowiadał, że akcja z kamizelkami trwa od kilkunastu lat. - To pożyteczna akcja i nie obiecam, że jej nie będzie. Rocznie w Polsce ginie na drogach tyle osób, co mieszka w małym miasteczku. Na szczęście mamy regres. Gdyby nie było takiej potrzeby, policja by się nie włączała. Ale dla waszego świętego spokoju mogę jakiegoś młodszego dżentelmena umieścić na banerze - zaproponował.

Radosław Fogiel odrzekł mu: - Dlaczego dżentelmen, a może jakaś kobieta? Czy musi być jakakolwiek twarz? Traktujmy bezpieczeństwo poważnie, nie róbmy z tego wehikułu do swoich kampanii - zwracał się do Struzika.

[ZT]20900[/ZT]

[ZT]20898[/ZT]

[ZT]20899[/ZT]

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo