reklama
reklama

Radni omówili raport o stanie miasta. Mieszkaniec: "Prawda jest brutalna. Płock się nie rozwija"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Kadr z obrad Rady Miasta Płocka - plock.esesja.pl

Radni omówili raport o stanie miasta. Mieszkaniec: "Prawda jest brutalna. Płock się nie rozwija" - Zdjęcie główne

foto Kadr z obrad Rady Miasta Płocka - plock.esesja.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPodczas czerwcowej sesji radni omówili i przegłosowali raport o stanie Płocka. Prezydent przedstawił najważniejsze inwestycje, zmiany i strategię, która ma pomóc w dalszym rozwoju miasta. Nie wszyscy zgodzili się jednak z narracją włodarza. Na mównicę wyszedł jeden z mieszkańców, który nie szczędził krytyki pod adresem zarówno Andrzeja Nowakowskiego, jak i płockich radnych.
reklama

Czerwcowa sesja jest, jak podkreślają sami radni, jedną z najważniejszych w roku. Wszystko ze względu na dwa punkty znajdujące się w porządku obrad - absolutorium i sprawozdania z realizacji budżetu oraz omówienia raportu o stanie Płocka.

Raport standardowo prezentuje prezydent. Podczas swojego wystąpienia przedstawia najważniejsze inwestycje wykonane w minionym roku, zrealizowane cele i ocenę przyjętych strategii. 

- 2024 to bez wątpienia był dobry rok dla Płocka i płocczan. Oddaliśmy klucze do nowych mieszkań, pobudowaliśmy i zmodernizowaliśmy drogi, wybudowaliśmy nowe obiekty sportowe czy place zabaw. Inwestowaliśmy w bezpieczeństwo, oświatę i budynki użyteczności publicznej - rozpoczął Andrzej Nowakowski.

reklama

Wśród najważniejszych dokonań wymienił, m.in.

  • zakończenie budowy aquaparku,
  • zakończenie budowy osiedla "Miodowa Jar",
  • oddanie do użytku pierwszego w Płocku i na Mazowszu bloku z mieszkaniami dla seniorów,
  • modernizację ul. Przemysłowej czy Chopina,
  • inwestycje w oświatę, w tym nowy segment Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 24 w Płocku, renowację "6-tki", blok żywieniowy w ZS nr 1 czy boisko wielofunkcyjne przy SP 3, 
  • sześć nowych parków kieszonkowych.
- O jakości życia w mieście świadczy nie tylko dbałość o bezpieczeństwo czy dobrą infrastrukturę, ale także zapewnienie bogatej oferty wydarzeń kulturalnych, sportowych czy edukacyjnych. Ubiegły rok był kolejnym, w którym plaża nad Wisłą, amfiteatr, a także inne miejsca wypełniały się uczestnikami takich festiwali jak Polish Hip Hop, Summerfall, Vistula czy Big Festiwalovski - kontynuował prezydent. 

reklama

Na koniec podziękował za współpracę i wyraził nadzieję, że podobny kierunek rozwoju zostanie utrzymywany. 

Mieszkaniec ostro o Nowakowskim: "Pan nadawałby się do pilnowania drobnych spraw. Sprawy strategiczne są zupełnie zaniedbane"

Standardowo, po przedstawieniu raportu przewidziano czas na dyskusję. Na początku wyglądało na to, że żaden z radnych nie zamierza jednak zabrać głosu. Jako pierwszy do mównicy ruszył więc płocczanin, inż. Jan Wyrębkowski. Mężczyzna od wielu lat zabiera głos podczas sesji, szczególnie, gdy omawiany jest właśnie raport o stanie miasta Płocka. Konsekwentnie również prezentuje swoje poglądy i namawia do zapoznania się z jego wnioskami dotyczącymi planów na rozwój.

reklama

Swoje przemówienie rozpoczął gorzkimi słowami skierowanymi do władz miasta.

- Widzę, że jesteście zadowoleni, bo nie dyskutujecie z prezydentem na temat dynamicznego rozwoju Płocka. Ja słucham tego wszystkiego co mówicie, ale prawda jest brutalna - Płock się nie rozwija. Jesteśmy miastem o wielkim potencjale, którego nie wykorzystujemy - przemawiał.

Następnie postanowił bezpośrednio skrytykować prezydenta.

Nadawałby się pan co najwyżej do pilnowania drobnych spraw, natomiast jeżeli chodzi o sprawy strategiczne, są one przez pana, jak i cały samorząd zupełnie zaniedbane (...) Najbardziej zaciekawiło mnie zdanie, pod którym się pan prezydent podpisuje o tym dynamicznym rozwoju Płocka, który trwa od tylu lat, natomiast od 1998 r. ubyło nam ponad 20 tys. mieszkańców. Pan prezydent Nowakowski tę dynamikę ubywania zwiększył  - dodał. 

reklama

Wśród najistotniejszych kwestii, które jego zdaniem powinny zostać rozwiązane inaczej wymienił bezpieczeństwo, lokalizację dróg ewakuacyjnych czy prędkość realizowania inwestycji. 

- W 2011 roku Rada Ministrów przyjęła koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju do roku 2030. Znalazł się tam ambitny cel i wyzwanie dla samorządu, żeby Płock był ośrodkiem regionalnym. Niestety, od 14 lat nie ma żadnych działań w tym kierunku. Z pilnowania tysiąca drobnych spraw nie wykreujemy rozwoju - kontynuował Wyrębkowski. 

Na koniec zawnioskował o odrzucenie raportu oraz wykonanie przez urząd miasta merytorycznej oceny stanu miasta, jego problemów i potencjału.

Uważa, że rozwiązaniem mogłoby być utworzenie zespołu, który stworzy perspektywiczną wizję funkcjonowania Płocka. Owy zespół, zgodnie z pomysłem Jana Wyrębkowskiego, miałby również współpracować z organami centralnymi.

Prezydent odpowiada. Uznał, że Płock spełnia swoją misję

Andrzej Nowakowski postanowił odpowiedzieć płocczanowi. 

- Nie zgodzę się. Chciałbym bardzo mocno podkreślić, że Płock jest ośrodkiem regionalnym, który na mapie Mazowsza wyraźnie wyróżnia się jako lider. Nie chodzi o to, że inni nas doceniają, a o to, że nad tym od wielu lat konsekwentnie pracuje pełen zespół ludzi - mówił prezydent.

Stwierdził, że słowa podobne do tych, które padły z mównicy deprecjonują wysiłek tych osób. 

Niestety, w trakcie przemówienia Andrzeja Nowakowskiego, Jan Wyrębkowski... opuścił salę. Z ust radnych padły komentarze o tym, że mieszkaniec "się obraził". 

Rada Miasta w większości nie zgodziła się z proponowanym przez niego wnioskiem. "Za" wotum zaufania dla prezydenta zagłosowało 16 osób, "przeciw" było 7.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo