reklama

Radni chcą zmienić nazwę starego mostu

Opublikowano:
Autor:

Radni chcą zmienić nazwę starego mostu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościBędzie to już piąta zmiana nazwy starego mostu w jego ponadsiedemdziesięcioletniej historii. Wygląda na to, że ostatnia.

Będzie to już piąta zmiana nazwy starego mostu w jego ponadsiedemdziesięcioletniej historii. Wygląda na to, że ostatnia.

O sprawie pisaliśmy pół roku temu: jak oświecił mieszkańców radny Artur Kras, od 16 lat jeździmy mostem, którego nazwa jest z historycznego punktu widzenia nieprawidłowa . Jak zazwyczaj – diabeł tkwi w szczegółach, ten szczegół dał się zauważyć mniej więcej wraz z powstaniem nowego mostu. Wcześniej nie było rozróżnienia „stary” i „nowy” - był jeden, więc mówiło się po prostu most. I pewnie dlatego nikt wcześniej nie zauważył nieprawidłowości w jego oficjalnej nazwie. Nikt poza Stowarzyszeniem Tradytor, które następnie zaalarmowało radnego Krasa. – Rzuciła nam się w oczy tablica z nazwą przed wjazdem na most – opowiadał nam ówczesny szef Tradytora, Krzysztof Zadrożny. – Jest tam napisane most im. Marszałka Legionów Józefa Piłsudskiego… Kto to w ogóle jest marszałek legionów? Poza tym, gdy Piłsudski dowodził Legionami, nie był marszałkiem!

Z kwerendy, którą następnie przeprowadził radny wynika, że płoccy rajcy od dwudziestu lat nie potrafią wrócić do pierwotnej, poprawnej nazwy mostu. Zawsze albo coś pominą, albo przedobrzą. A było to tak: w 1938 r., gdy otwierano most na Wiśle, obok schodów przy płockim przyczółku umieszczono tablicę z napisem: MOST LEGIONÓW JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO wybudowany przez Państwo Polskie w latach 1936 – 1938 (pisownia oryginalna, źródło, z którego korzystał radny - Kurier Mazowiecki nr 287 z 17 XII 1938, s.5). Oczywiście po wojnie komuniści nie mogliby spać mając za patrona mostu Piłsudskiego i jego legiony, więc czym prędzej zmienili nazwę mostu i od tej pory nosił on imię Ludowego Wojska Polskiego. A po 1989 r. na fali pozbywania się komunistycznych symboli z przestrzeni publicznej, płoccy radni zdecydowali się ponownie zmienić nazwę mostu.

No i się zaczęło: jak podaje Artur Kras, w 1990 r. most zaczął nosić imię „marszałka JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO” (pisownia oryginalna). Coś jednak płocczanom w owej nazwie nie grało, więc pięć lat później rada miasta uchwaliła felerną nazwę funkcjonującą do dziś, czyli most im. marsz. Legionów Józefa Piłsudskiego (pisownia oryginalna).

Zagadką pozostaje, dlaczego nie wrócono do przedwojennej, poprawnej nazwy, tylko stworzono jakiś taki łamaniec, w każdym razie Artur Kras stwierdził, że obecnie używana w miejskich wydawnictwach i umieszczona na tablicy przy moście nazwa nie ma podstawy prawnej ani uzasadnienia historycznego. Radny tłumaczy, że po pierwsze, w Polsce nigdy nie było takiego stopnia wojskowego jak „marszałek Legionów”, a po drugie, jest to pewna nieścisłość historyczna: Józef Piłsudski podczas I wojny światowej, w okresie istnienia Legionów, był dowódcą tej formacji w stopniu brygadiera. - W związku z powyższym proszę o wszczęcie działań skutkujących przywróceniem prawidłowej, historycznej (z 1938 roku) nazwy płockiego mostu – wzywał radny.

Działania wreszcie "wszczęto". Podczas najbliższej sesji rady miasta płoccy rajcy mają pochylić się nad zaakceptowaną przez Zespół ds. Nazewnictwa Ulic propozycję przywrócenia historycznej nazwy mostu. Jeśli rajcy się zgodzą, most będzie nosił imię Mostu Legionów Józefa Piłsudskiego.


O przygodach z nazwami ulic czytaj też: Zagadka dla płocczan; Jachowicza to…

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE