Muzycy towarzyszący Marcinowi Wyrostkowi podczas jego występu w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Płocku nie ukrywali, że są zachwyceni żywiołowymi reakcjami widowni. Publiczność doceniła artystów, wielokrotnie nagradzając ich gromkimi oklaskami.
Najbardziej entuzjastycznie przyjęta została „Suita bułgarska” okraszona niesamowitym „dialogiem” akordeonu z instrumentami perkusyjnymi. Marcin Wyrostek i Krzysztof Nowakowski dali pokaz niezwykłego kunsztu. Ich gra daleko odbiegała od kanonu posługiwania się obydwoma instrumentami. Marcin uderzał w różne części akordeonu, Krzysztof użył chyba wszystkich perkusyjnych „przeszkadzajek”. – To było coś niesamowitego. Pozwoliliśmy sobie na improwizację, która chyba spodobała się widowni – powiedział nam Krzysztof Nowakowski.
Marcin Wyrostek, który nie po raz pierwszy gościł w Płocku, tym razem przedstawił materiał ze swej najnowszej, dedykowanej żonie, płyty „For Alice”. Artysta podkreślał jednak, że album powinien zadedykować również swemu zmarłemu na początku roku tacie.
W skład formacji Tango Corazon, która towarzyszyła Marcinowi Wyrotskowi, wchodzą: Marcin Jajkiewicz (vocal), Agnieszka Hesse-Rendchen (piano), Mateusz Adamczyk (skrzypce) oraz Piotr Zaufal (bas). Każdy z nich zaprezentował ponadprzeciętne umiejętności.
Marcin Jajkiewicz urzekł widownię swoimi interpretacjami „Libertanga” Astora Piazzoli i „Roxanne” Stinga. Skrzypce Mateusza Adamczyka często prowadziły dialog z akordeonem Marcina Wyrostka. Ale zaprezentowały się również w kilku partiach solowych. pozostali muzycy również dorzucili swoje „trzy grosze” do oczarowania widowni.
