Twoje włosy przypominają drucianą szczotkę? A może martwi Cię coraz większa łysina na głowie? Salon „Przepis na urodę” na Podolszycach ma na to swoje... przepisy. A w dodatku czesze, maluje, strzyże, odmładza, wyszczupla, depiluje i robi pachnące czekoladą zabiegi na twarz.
Przepis na urodę, jak zgrabnie nazwano salon piękności przy ulicy Patriotów 16 na Podolszycach Północ, nie jest nowy. Ma już swoją renomę i stałą klientelę, bo do nowego lokum przeniósł się z Nowego Gulczewa. - W nowym miejscu działamy od lipca, stale poszerzając swoją ofertę dla pań i panów - mówi Joanna Płuciennik, właścicielka salonu i kosmetolog.
Mają przepis na zniszczone włosy
Do zaoferowania ekipa salonu, czyli dwie fryzjerki i pani kosmetolog, ma naprawdę sporo. Bo na przykład wizyta u fryzjera to nie tylko koloryzacja, strzyżenie czy fantazyjne czesanie.
- W naszej ofercie jest szeroka gama zabiegów mających na celu odbudowę i regenerację zniszczonych włosów, które wymagają pielęgnacji - opowiada właścicielka „Przepisu na urodę”. Takich przepisów na piękne włosy mają aż kilkanaście! - Najpierw wykonujemy test specjalną kamerą - wyjaśnia Joanna Płuciennik. - Badanie wskazuje, co jest dla danych włosów najlepsze, jakie zabiegi pielęgnacyjne wpłyną na nie najlepiej. Cały czas staramy się szkolić w wykorzystaniu nowych produktów, by uzyskać odpowiedni efekt. Tego typu szkolenia pozwalają na używanie produktów zgodnie z zaleceniami producenta.
Dziś, gdy panuje moda na piękne, zdrowe i zadbane włosy, wiele pań decyduje się na zabiegi pielęgnacyjne włosów i skóry głowy. - Jednym z najchętniej wybieranych jest zabieg „Actyva Kera Fibra” - zdradza Joanna Płuciennik. - Najlepiej sprawdza się dla włosów łamliwych, bardzo zniszczonych. Specjalny koncentrat, który podczas zabiegu nakłada się na włosy, daje efekt już po pierwszym zastosowaniu.
Dla panów przepis na zakola albo łysinę
Z usług salonu korzystają również panowie, zwłaszcza ci, których martwią pojawiające się na czole zakola, coraz rzadsza grzywka albo tworząca się niepostrzeżenie niechciana łysinka. - Panom proponujemy m.in. zabieg Aktyva P Factor firmy Kemon, który zamyka cebulkę w środku wewnątrz mieszka włosowego i zapobiega wypadaniu włosów - wyjaśnia szefowa salonu.
Ale „Przepis na urodę” to nie tylko fryzjer - salon oferuje cały wachlarz usług związanych z pełną kosmetyką ciała, twarzy, dłoni i paznokci. Kosmetyczka zarówno wyskubie nam brwi, pomaluje paznokcie, jak i zastosuje odmładzające albo wyszczuplające zabiegi, a także wykona makijaż odpowiedni do okazji. - Specjalizuję się w wykonywaniu makijażu dla kobiet dojrzałych po czterdziestce - mówi Joanna Płuciennik. - Wiele osób tego nie rozróżnia, niestety, a makijaż cery dojrzałej różni się od malowania twarzy młodej osoby. Trzeba mieć odpowiednie kosmetyki, dzięki którym twarz sprawia wrażenie odmłodzonej, a także znać metody na ukrycie pewnych mankamentów urody.
Pachnący czekoladą przepis dla zestresowanych
Ostatnio największym powodzeniem cieszy się m.in. zabieg wyszczuplający przy użyciu termomaski czy zabieg na twarz „Czekoladowa rozkosz”. - Ta chwila totalnego relaksu trwa półtorej godziny - zdradza właścicielka salonu. - Zabieg działa nawilżająco i rozluźniająco na skórę, ale jego ważnym aspektem jest też odprężające działanie. Polecam go wszystkim, którzy przeżywają stres albo mają chandrę. Panie zwierzyły mi się, że jeszcze przez trzy dni czują zapach czekolady!
Salon Przepis na urodę jest czynny:
od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-19.00
w soboty w godzinach 9.00-15.00.
Adres: ul. Patriotów 16, 09-410 Płock
Wcześniej warto się umówić telefonicznie: 530-300-640.
Zapraszamy też na stronę:
Więcej zdjęć w naszej galerii
