reklama

Protest w sprawie powietrza. Znamy trasę przemarszu

Opublikowano:
Autor:

Protest w sprawie powietrza. Znamy trasę przemarszu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościProtest w sprawie "niewystarczającej polityki zdrowotnej Orlenu wobec mieszkańców Płocka" już został zgłoszony w Ratuszu. - Chcę, żeby koncern poczuł, że trzeba liczyć się z mieszkańcami - mówi nam jego organizatorka Agata Liberacka. Wiemy, już jak będzie wyglądał przemarsz zaplanowany na 25 października. W poniedziałek niespodziewanie doszło nawet do zablokowania jej konta i całego wydarzenia na Facebooku.

Protest w sprawie "niewystarczającej polityki zdrowotnej Orlenu wobec mieszkańców Płocka" już został zgłoszony w Ratuszu. - Chcę, żeby koncern poczuł, że trzeba liczyć się z mieszkańcami – mówi nam jego organizatorka Agata Liberacka. Wiemy, już jak będzie wyglądał przemarsz zaplanowany na 25 października. W poniedziałek niespodziewanie doszło nawet do zablokowania jej konta i całego wydarzenia na Facebooku.

To już za tydzień. W przyszły wtorek ci płocczanie, którzy uważają, że Orlen mógłby bardziej zatroszczyć się o to, co może wpływać niekorzystnie na stan ich zdrowia, a może mieć zarazem zarazem związek z funkcjonowaniem zakładu, mają przejść z transparentami ze starówki (zbiórka o godzinie 16.00) ulicą Bielską do Tysiąclecia, następnie protestujący skierują się w stronę Łukasiewicza, by dojść do Placu Celebry przy Orlen Arenie, gdzie odbędzie się wiec. Od razu uspokajamy, że nie zanosi się na przemowy w wykonaniu polityków. Organizatorka całej akcji Agata Liberacka zarzeka się, że nie było żadnych bezpośrednich podchodów z ich strony. Cała akcja jest społeczna, oddolna.

(materiały organizatorów / Facebook)

- Liczę na udział przynajmniej 800 osób, ale chciałabym, by przyszło znacznie więcej – przyznaje. Na razie stara się nadążać za rozwojem sytuacji na Facebooku i w samych mediach głównie za sprawą poniedziałkowej konferencji w ratuszu po spotkaniu miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem m.in. prezydenta, przedstawiciela Orlenu i konsultanta krajowego w dziedzinie zdrowia środowiskowego, które już odbiło się szerokim echem wśród płocczan.

[ZT]13593[/ZT]

Opowiada, że zanim mogła zapoznać się na spokojnie z jej przebiegiem musiała załatwić sprawę zablokowanego konta na Facebooku. - Najpierw przestał działać messenger, zablokowano moje konto, później zniknęło także całe wydarzenie. Dopiero około godziny 14.00 / 15.00 udało się to odblokować po weryfikacji danych. Mogło być gorzej, w takich sytuacjach na odblokowanie mają nawet 28 dni. Nie chcę jednak spekulować, kto zgłosił sprawę, ani tworzyć żadnych teorii spiskowych.

Po co ten protest? - Może da się koncern polubić. Sprawić, abyśmy żyli w symbiozie, ale do tego potrzeba chęci po obu stronach – tłumaczy. Ona patrzy na tę sprawę z perspektywy matki, która troszczy się o jak najlepszą przestrzeń do życia dla swojego dziecka.

Przypominamy, że miejscy radni i prezydent wspólnie wystosowali apel do rządu i ministra ochrony środowiska po sprawie z podwyższonymi wskazaniami dla benzenu. - Chwała im za to, ale ta inicjatywa jest niezależna - zapewnia. - Może okaże się zapalnikiem do dyskusji, która nie skończy się tylko na tym jednym proteście. Ważne, aby nasz głos stał się donośniejszy. 

Przywołuje także jedną ze scen z filmu Stanisława Barei „Poszukiwany, poszukiwana”, kiedy dyrektor zaczyna robić poprawki, stawia na makiecie osiedla „spółdzielcze punktowce”. Jeden z nich wstawia do jeziora. Kiedy zwracają mu na to uwagę osoby stojące obok niego, ten najpierw się wycofuje, a po chwili stwierdza, że jednak niech tak zostanie, „bo jezioro przeniesiemy o tu, a ten niech sobie stoi w zieleni”. - My tu żadnego jeziora nie chcemy przenosić - dodaje płocczanka. - Ten zakład działa w Płocku od lat. Wspólnie spróbujemy coś zmienić. Chciałabym, aby ludzie przyszli 25 października. Może Orlen zrozumie, że obawy mieszkańców należy traktować poważnie. Niech wreszcie dostrzeże opór społeczny. Na razie ta poniedziałkowa konferencja upewniła mnie, że warto. Spodziewałam się bardziej merytorycznych argumentów. Cel był pewnie taki, że chcieli nas uspokoić, ale nie wyszło. Dostarczyli za to kolejnego dowodu świadczącego o ignorancji ze strony koncernu.

[ZT]13564[/ZT]

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE