reklama

Protest w Orlenie. Nie zaczęli pracy

Opublikowano:
Autor:

Protest w Orlenie. Nie zaczęli pracy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzęść związkowców i pracowników instalacji olefin we wtorek rano nie rozpoczęło pracy tak jak zwykle. To ich protest na wieść o planowanych zmianach optymalnego ich zdaniem 5-brygadowego systemy na 4-brygadowy. Boją się, że pracę mogłoby stracić kilkaset osób.

Część związkowców i pracowników instalacji olefin we wtorek rano nie rozpoczęło pracy tak jak zwykle. To ich protest na wieść o planowanych zmianach optymalnego ich zdaniem 5-brygadowego systemy na 4-brygadowy. Boją się, że pracę mogłoby stracić kilkaset osób.

O tym, by zastąpić funkcjonujący obecnie system 5-brygadowy na 4-brygadowy przebąkiwało się wprawdzie już od lat, ale - jak twierdzą pracownicy Orlenu - do tej pory widmo zmian nie było tak realne. Od kilku ładnych miesięcy, czyli od momentu gdy zgodnie z wiedzą związkowców, w Koncernie trwają analizy dotyczące czasu pracy i stanu zatrudnienia, to temat numer jeden wśród załogi zakładu.

Sęk w tym, że oficjalnie tematu w ogóle nie ma. -  Nadal są to nieoficjalne informacje, ale coraz więcej wiemy m.in. dzięki nowym harmonogramom czasu pracy - wyjaśnia Bogusław Pietrzak, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego, największego ze związków w Orlenie. - Próbujemy rozmawiać, używać argumentów. Wskazujemy, że uderzy to w rynek lokalny, bo na przestrzeni dwóch -trzech lat stan zatrudnienia może zmaleć nawet o ok. 300 osób, a licząc spółki - nawet o 600 osób.

Związkowcy i pracownicy są przekonani, że to gra taktyczna ze strony Orlenu - z jednej strony są konsultacje, analizy, badania nastrojów, ale z drugiej strony - wszystko bez konkretów pozwalających na otwarty protest. Obawiają się, że klamka zapadła, a 4-brygadówka tak czy siak wejdzie już od 1 stycznia 2015 r.

- Pięciobrygadowy system powinien być standardem, tak jak w Lotosie - uważa Bogusław Pietrzak.

Co oznaczałaby zmiana 5-brygadówek na 4-brygadówki? W skrócie mówiąc tyle, że cztery brygady załogi musiałyby wykonać pracę, którą teraz robi pięć brygad. Jednak mimo że powiększyłby się skład poszczególnych ekip (dziś brygadę tworzy średnio ok. 10 osób), to według grafików, zmiany oznaczają m.in. mniej dni wolnych i wydłużony czas do 12 godzin, a także - co najgorsze - prawdopodobnie zwolnienia.

- Świętujemy 25-lecie wolności, a nam chce się zafundować niemal pracę jak na plantacjach bawełny w XIX w., a innych pozbawić pracy - oburza się załoga.

Dziś rano przeciwko zmianom protestowali pracownicy instalacji Olefin II, którzy nie podjęli pracy.  Dołączyły do nich delegacje z innych wydziałów. To taki ruch wyprzedzający, wszak oficjalnie żadnych zmian nie wprowadzono. Protest trwał dwie i pół godziny.

- Chcemy, by pracodawca odstąpił od zamiaru zmiany grafików czasu pracy - mówił nam jeden z pracowników instalacji. - Jesteśmy gotowi do rozmów o ewentualnych zmianach w grafikach, ale nie mówimy zdecydowane nie  4-brygadówce.

- To było spontaniczne wystąpienie pracowników instalacji na wieść o 6 nowych harmonogramach czasu pracy, związki zostały zaproszone w roli mediatora  - zastrzega Bogusław Pietrzak.

O plany zmiany 5-brygadówki na 4-brygadówkę zapytaliśmy w Orlenie. Jednak i dla nas koncern miał odpowiedź, że… analizy nadal trwają. Z sobie tylko znanych powodów postanowił dodatkowo podkreślić, że to pracodawca dyktuje warunki odnośnie czasu pracy…

Oto odpowiedź koncernu:

Na wstępie pragniemy zwrócić uwagę, iż zgodnie z prawem organizację czasu pracy kształtuje zatrudniający. PKN ORLEN uwzględniając sytuację, w jakiej znalazły się firmy sektora rafineryjnego na bieżąco musi analizować poziom efektywności pracy, biorąc przy tym pod uwagę sytuację społeczną i kwestie bezpieczeństwa. Dlatego też Spółka prowadzi obecnie analizy i konsultacje, które będą pomocne w podejmowaniu decyzji o ewentualnych korektach w funkcjonujących systemach pracy. O realizowanych projektach poinformowaliśmy partnerów społecznych jeszcze przed wakacjami. Analizy nadal trwają, a o ich wynikach w pierwszej kolejności poinformujemy pracowników i organizacje związkowe.

Na zjęciu: protesty związkowców Orlenu w reakcji na zapowiedź braku podwyżek, fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE