Będzie to pilotażowe przedsięwzięcie. - Chcemy, aby rozmowie przy niedzielnym obiedzie towarzyszyła obopólna radość - tłumaczy nam szefowa Płockiego Wolontariatu.
Wytworzenie więzi wymaga czasu, a kiedy już pojawi się, wówczas na widok danej osoby łatwiej o uśmiech, wysłuchanie i życzliwość dla drugiego człowieka. Ważne, aby taka wieź powstała między wolontariuszem i jego podopiecznym. Najnowszy projekt „Obiad” stworzony przez Płocki Wolontariat dotyczy starszych osób w wieku co najmniej 65 lat i będzie polegał na wspólnym zjedzeniu niedzielnego obiadu w domowym zaciszu, aby te relacje stały się bliższe.
- Ważne, aby w projekcie wzięły udział osoby świadome, z możliwością wzajemnego kontaktu, chętne do rozmowy – tłumaczy szefowa Płockiego Wolontariatu, Beata Olszewska, która już od jakiegoś czasu zajmuje się organizacją akcji. Udało się znaleźć chętnych płockich restauratotów, którzy zasponsorują posiłki. Są także już pierwsze zgłoszenia. - Najpierw zbadaliśmy środowisko, zwłaszcza że osób starszych mamy coraz więcej. Trzeba liczyć się z ich obawami przed przyjściem do domu kogoś obcego. Niektórzy boją się kradzieży, do innych przychodzą już opiekunki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Czasem nie pasuje wybrany przez nas dzień tygodnia. Różnie bywa, ktoś się stresuje, wymaga zachęty z naszej strony. Są też i takie osoby, które nie chcą zgłosić się po pomoc, chociaż mogłyby, bo tkwi w nich wielka potrzeba rozmowy.
Łącznie potrzeba 15 osób w wieku przynajmniej 65 lat. Zgłoszenia będą przyjmowane bezpośrednio od mieszkańców (można się także zgłosić samemu), wolontariuszy lub trafią do Płockiego Wolontariatu za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Dla nas najważniejsze dane to wiek danej osoby i samotność – tłumaczy Beata Olszewska. - Musi mieszkać sama, aby nie doszło do sytuacji, że w trakcie obiadu lub tuż po posiłku nagle z wizytą wpadnie kilkuosobowa rodzina. Obecnie najstarsza zakwalifikowana przez nas uczestniczka ma 94 lata. Kilka kolejnych osób rozważa ofertę. Listy nie mamy zamkniętej. Sądzę, że ten projekt zadziała w obie strony i wpłynie także na naszych wolontariuszy.
Aby dokonać zgłoszenia można zadzwonić do siedziby Płockiego Wolontariatu przy ul. Tumskiej 9 pod numer telefonu 24 364 76 22, wysłać list bądź przyjść samemu. Później rozpocznie się weryfikacja. Z każdą zgłoszną osobą zostanie przeprowadzony wywiad środowiskowy, aby zorientować się w sytuacji rodzinnej. Weźmie w nim udział pracownik biura Pełnomocnika ds. Wolontariatu.
Projekt rozpocznie się 21 lutego. Wtedy pierwsi wolontariusze wyruszą z obiadami dla siebie i swoich podopiecznych. Zakończy się 30 czerwca 2016 roku. To jednak nie wszystko. Kolejny etap polega na wykonaniu serii fotografii z uczestnikami. Zdjęcia wykona Piotr Hejke, aby umieścić je w kalendarzu na 2017 rok. Dochód z jego sprzedaży zostanie wykorzystany na pomoc osobom starszym, którzy nie mają już najbliższych z rodziny i przyjaciół. Pomysł z kalendarzem nie jest nowy. Poprzednim razem, za zakończenie projektu "Matki", znalazły się w nim kobiety opiekujące dziećmi borykającymi się z jakąś niepełnosprawnością.
Płocki Wolontariat przy projekcie wspomogą płoccy restauratorzy i Fundacja Panaceum.
Czytaj też:
Fot. Zdjęcia Piotra Hejke zamieszczone w kalnedarzu "Matki", które pokazano na zakończenie projektu w sali w Państwowej Szkoły Muzycznej, Karolina Burzyńska/Portal Płock
