Do tej sytuacji doszło w poniedziałek, 27 października, na ul. Wiadukt w Płocku. Kierujący kią z impetem wjechał w barierki.
Wypadek zauważył przypadkowy świadek, który ruszył z pomocą i wezwał na miejsce służby. Poszkodowany – zamiast czekać na mundurowych – próbował uciec.
– Świadek skutecznie mu to uniemożliwił. Po chwili na miejscu był już patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali 33-latka.
– relacjonuje podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.
Mieszkaniec Płocka był kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
O dalszym losie kierowcy zadecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze (0)