reklama

Progi zwalniające na Armii Krajowej?

Opublikowano:
Autor:

Progi zwalniające na Armii Krajowej? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRatusz nie wyklucza montażu elementów spowalniających ruch na Armii Krajowej. Wprawdzie ukrócą one nocne wyścigi na głównej ulicy Podolszyc Północ, ale też znacznie uprzykrzą życie mieszkańcom osiedla.

Ratusz nie wyklucza montażu elementów spowalniających ruch na Armii Krajowej. Wprawdzie ukrócą one nocne wyścigi na głównej ulicy Podolszyc Północ, ale też znacznie uprzykrzą życie mieszkańcom osiedla.

O tym, że Ratusz rozważa zainstalowanie progów zwalniających na Armii Krajowej dowiedzieliśmy się przy okazji pytania o poprawę bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania z ulicą Łączniczek. W niedzielę kolejny raz doszło tam do potrącenia - ucierpiał pieszy, który przechodził przez pasy i został uderzony przez nissana. To nie było pierwsze tego typu zdarzenie - opisywaliśmy już sytuacje, w których piesi, wychodzący zza autobusu, który zatrzymał się na przystanku, wpadali prosto po koła wyprzedzających autobus samochodów. Niektórzy kierowcy skarżyli się również na niedoświetlenie tego przejścia, co sprawia, że piesi są mało widoczni.

O przejście zapytaliśmy więc w Ratuszu. Okazuje się, że w tym roku nie ma planów doświetlenia tego miejsca, ale pełnomocnik ds. inżynierii ruchu drogowego ma kilka innych pomysłów... - Trwa opracowywanie zmiany stałej organizacji ruchu pod kątem uspokojenia ruchu i ograniczenia prędkości zarówno na Armii Krajowej, jak i na uliczki wewnątrz osiedla - potwierdza Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza.

Sęk w tym, że pod uspokojeniem ruchu kryją się takie działania jak np. wyniesione nad poziomem jezdni przejścia dla pieszych czy tzw. poduszki berlińskie, czyli progi zwalniające. O ile na uliczkach osiedlowych taki pomysł wydaje się jak najbardziej uzasadniony, o tyle pomysł montażu spowalniaczy na ruchliwej Armii Krajowej brzmi dość niespodziewanie.

- Nie wykluczamy takiego rozwiązania, ale konieczne będą konsultacje z policją i radą osiedla - zastrzega Ratusz.

Ukróci wyścigi, ale i uprzykrzy życie

Montaż drogowych spowalniaczy pokrzyżuje szyki tym, którzy nocami urządzają sobie wyścigi po Armii Krajowej. Na huk prujących ulicą aut i palonej gumy mieszkańcy skarżyli się już wielokrotnie, opisywaliśmy ten problem również na naszym portalu. Mieszkańców Podolszyc szczególnie irytował fakt, że nocne wyścigi trwają w najlepsze tuż pod nosem posterunku policji.  Policjanci bronili się, że dostawali żadnych zgłoszeń na ten temat.

Szkopuł polega na tym, że choć kilka wyścigów zostanie udaremnionych, nie da się ukryć, że spowalniacze uderzą w samych mieszkańców Podolszyc, którzy po Armii Krajowej będą musieli się wlec jak po uliczce osiedlowej, co kilkadziesiąt metrów zwalniając przed progami.

Policja: nie mamy sygnałów

Czy zatem kolejność działań nie powinna być odwrotna? Czy nie lepiej najpierw zwrócić się do policji o wzmocnienie patroli na tej ulicy nocą?

- W ostatnim czasie nie mieliśmy skarg na wyścigi na Armii Krajowej - mówi rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek i dodaje: Niemal każdego dnia całe osiedle jest patrolowane przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego, a jednym z ich zadań jest kontrola prędkości.

Rzecznik przyznaje jednak, że nocami, a to właśnie wtedy nieznani sprawcy ścigają się na ulicy, patroli jest mniej. Nie można ich wzmocnić? - dopytujemy. - Nie mamy do tego podstaw, nie posiadając sygnałów od mieszkańców, że dzieje się coś niepokojącego - rozkłada ręce policjant.

Warto więc za każdym razem, gdy słyszymy znajome odgłosy dobiegające z Armii Krajowej i widzimy pędzące z prędkością błyskawic auta, powiadomić policję. - Każde zgłoszenie jest przez nas sprawdzane - zapewnia policjant.

Radny osiedlowy: kontrole - tak, spowalniacze - nie

Przewodniczący rady osiedla Podolszyce Północ Andrzej Warowny zapewnia, że podczas spotkań radnych osiedlowych z policją i straż miejską wielokrotnie podnoszono problem nocnych wyścigów. - Czy coś to dało? Ostatnio jest ich może trochę mniej, ale są, zwłaszcza w weekendy - przekonuje.

Co myśli o spowalniaczach na Armii Krajowej? - Na pewno wcześniej miasto będzie chciało znać naszą opinię, wtedy będziemy na ten temat rozmawiać. Ale osobiście nie widzę takiej potrzeby, moim zdaniem więcej kontroli policji załatwiłoby sprawę - uważa Andrzej Warowny.

 

A Wy jak uważacie? Czy spowalniacze na takiej ulicy jak Armii Krajowej mają sens?

Czytaj też:

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE