Mieszkańcy się niepokoją, turyści zastanawiają, a PGW uspokaja - tak można podsumować reakcje na problem, który od dłuższego czasu dotyka jeziora w Soczewce. Kiedyś było to jedno z najpopularniejszych kąpielisk w regionie, nad które wypoczywać przyjeżdżały całe rodziny. Aktualnie kąpiel jest zabroniona, z resztą stan wody absolutnie do niej nie zachęca, podobnie jak towarzyszący zapach.
- Spędzam w okolicy każde wakacje i to właśnie w tym okresie z jeziorem są największe problemy. Woda robi się zielona, na powierzchni unosi mnóstwo piany, o zapachu nawet nie wspominając - przekazuje nam jeden z mieszkańców.
Dodaje również, że sytuacja była wielokrotnie zgłaszana do władz gminy, jednak te nie były w stanie rozwiązać problemu, ponieważ zbiornik nie podlega pod gminę, a pod Wody Polskie.
Co na to PGW?
- Widoczny na zdjęciach kożuch jest pozostałością po zakwicie sinic w jeziorze Soczewka. Substancje organiczne zostały zepchnięte przez wiatr w jedno miejsce w rejonie brzegu przy stanicy wędkarskiej tworząc kożuch. Ogólnie oprócz tego miejsca całe lustro jeziora jest czyste, bez śladów zanieczyszczeń - przekazuje nam Anna Truszczyńska, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Cykliczne występowanie sinic jest obserwowane w tym rejonie od 2021 roku. RZGW przekonuje jednak, że jest to proces naturalny, wynikający z wysokich temperatur oraz niewielkiej ilości opadów w miesiącach letnich.
Mimo wszystko część mieszkańców ma odmienne zdanie. Uważają, że za stan wody nie odpowiadają wyłącznie naturalne procesy, a zbiornik jest dodatkowo zanieczyszczany.
- Na terenie wszystkich kontrolowanych ośrodków nie stwierdzono lokalizacji nielegalnych odpływów ścieków wzdłuż linii brzegowej ośrodków do Jeziora Soczewka. Od czasu kontroli jeziora przez WIOŚ w 2020 roku sytuacja nie uległa zmianie, do NW w Gostyninie nie wpłynęły żadne informacje dotyczące nieprawidłowego gospodarowania odpadami przez przyległe do Jeziora Soczewka ośrodki wypoczynkowe - kontynuuje Anna Truszczyńska.
Jednocześnie zaznacza, że w wypadku, gdyby nieczystości były wprowadzane do jeziora przez właścicieli pobliskich gospodarstw domowych, zajęcie się problemem należy do kompetencji wójta gminy Gostynin.
- Niedawno zmieniły się władze w gminie i nowy wójt wydaje się zainteresowany tematem. Zobaczymy co z tego wyniknie - odpowiada jeden z mieszkańców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.