reklama

Prezydent o nowych kaskadach: Także do mnie dochodzą różne opinie

Opublikowano:
Autor:

Prezydent o nowych kaskadach: Także do mnie dochodzą różne opinie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNowe kaskady różnie są oceniane przez mieszkańców, co zresztą przyznał ostatnio prezydent Płocka. Nie wyklucza zmian.

Nowe kaskady różnie są oceniane przez mieszkańców, co zresztą przyznał ostatnio prezydent Płocka. Nie wyklucza zmian.

Zielona, odnowiona al. Roguckiego stała się o wiele bardziej przyjemna dla oka. Remont, na który wydano niemal 13 mln zł, objął 4 ha tereny. Są nowe chodniki, ścieżka rowerowa, wymieniono sieci podziemne, posadzono 165 tys. roślin. Ustawiono małą architekturę – ławki, stojaki na rowery, latarnie, poidełka, budki dla ptaków i nowe kaskady. Na pasażu powstała ogólnodostępna, wizualnie przypominająca pagórek toaleta publiczna, która – zgodnie z pomysłem Stanisława Łakińskiego i Łukasza Spychaja z Poznania – ma służyć do zjeżdżania na sankach. Inwestycja ucieszyła wszystkich.

Projekt nowej al. Roguckiego powstał jeszcze za kadencji poprzedniej rady osiedlowej. Można zresztą dostrzec, że wizualizacja nieco różni się od rzeczywistości w kwestii kaskad wodnych. Te, które się pojawiły, to betonowe bryły z zamontowanym od góry podświetleniem. Jednym się podobają bardziej, innym mniej, a kolejnym zupełnie nie przypadły do gustu. Następni pytają, czy nie można było jakoś inaczej, ładniej, podkreślając zarazem, że to inwestycja ważna dla osiedla i jego mieszkańców. Zwłaszcza, że nie na każdym osiedlu są takie ładne miejsca i z tej perspektywy już w nowej Radzie Mieszkańców Osiedla Łukasiewicza doceniają wprowadzone zmiany. Uważają także, że mogłoby być nawet jeszcze ładniej, gdyby kaskady były pomalowane lub częściowo pokryte jakąś roślinnością. Z pewnością dałoby się wypracować konsensus. Tym bardziej, że list wystosowany przez RMO do prezydenta był w istocie stanowiskiem mieszkańców, którzy się z tym do tej rady zgłosili. Uważali, że wystarczyłaby drobna zmiana estetyczna. A dodajmy, że już wcześniej pojawiła się sprawa dostawienia kolejnych ławek, bo tych było za mało. Wszystkie te postulaty biorą się jedynie z tego, by w danym miejscu spędzało się czas przyjemnie i wygodnie.

[ZT]19973[/ZT]

Również do włodarza miasta docierały sprzeczne opinie odnośnie wyglądu kaskad.

– Dochodzą do mnie różne głosy. Zarówno tych, którym się podobają, jak i tych, którym mniej. To, co mogę teraz powiedzieć na 100 proc, to że dostawimy ławki. W przypadku kaskad zrealizowaliśmy projekt według konkretnego zamysłu i zastanawiamy się, czy rzeczywiście w jakiś sposób ich nie upiększyć, obłożyć roślinnością, a może pomalować. Dlatego jest jakaś szansa na zmiany, a jeśli taka będzie wola mieszkańców – w pewnej perspektywie – zastąpić kaskady fontannami tryskającymi z podłoża, bo i na to nie jest za późno. Taki w tym przypadku był zamysł projektanta, który poddaliśmy realizacji. Ale na pewno, jeśli będzie to nadal budziło takie wątpliwości, postaramy się coś z tym z zrobić – zapewnia Andrzej Nowakowski.

[ZT]19988[/ZT]

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo