reklama
reklama

Premiera "Broniewskiego" w płockim teatrze. - To sztuka skierowana do młodego widza

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Premiera "Broniewskiego" w płockim teatrze. - To sztuka skierowana do młodego widza - Zdjęcie główne

Monika Mioduszewska i Julia Mark | foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Dla komunistów za mało komunistyczny. Dla patriotów za mało patriotyczny. Dla lewicowców zbyt szlachecki. Dla szlachciców zbyt proletariacki - opisują poetę w płockim teatrze. W sobotę na scenie kameralnej Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego premiera "Broniewski". Reżyserka zapewnia, że choć ma słabość do tej postaci, to nie pomija niewygodnych wątków jego życia.
reklama

A takich wątków jest sporo. Poczynając od wiary w Józefa Stalina, aż po alkoholizm. Julia Mark, reżyserka spektaklu, wskazuje, że to fasycynująca i złożona osobowość, a sztuka nie ucieka od trudnych wątków.

- Staram się nie oceniać Broniewskiego i nie pakować go do żadnej szufladki - mówiła reżyserka. - Broniewski ze szkoły to wiersz "Bagnet na broń", którego do niedawna nie cierpiałam. Broniewski jest stereotypem, jest zupełnie odarty z tego co w nim fascynujące. 

- Od początku rozmawiałyśmy, że to przedstawienie dla młodej publiczności, choć zapraszamy wszystkich. Myśląc o tej historii mam w głowie, że Broniewski żył w trudnych czasach. Musiał dokonywać bardzo skomplikowanych wyborów. Mam poczucie, że 100 lat później znów żyjemy w trudnych czasach - czasach kryzysu, pandemii, wojny. Myślę o tym, co możemy czerpać z opowieści Broniewskiego. Chciałbym żeby młodzi ludzie, do których kierujemy to przedstawienie, mogli zadać sobie te pytania, a na niektóre także odpowiedzieć - mówiła Monika Mioduszewska, odpowiadająca za dramatrugię spektaklu. 

reklama

Co wiemy o sztuce? Aktorzy, oprócz Władysława Broniewskigo, są w maskach. W rolę poety wciela się Aleksander Maciejczyk. Spora część przedstawienia, około połowa, to wideo. Jak mówi reżyserka, operowała taką formą, żeby nie znudzić młodego widza. A co jeśli młodzi ludzie nie znają już Broniewskiego? Mówią, że to nawet komfortowa sytuacja. 

- Będziemy opowiadać historię z perspektywy Broniewskiego, który odchodzi - mówi Julia Mark. - Broniewski spotyka powidoki swojej przeszłości, widma. Aktorzy są w maskach, oglądamy tylko twarz Broniewskiego i wideo. Przychodzą do niego zjawy z przeszłości, z którymi on się konfrontuje. To jest Broniewski na łożu śmierci, to jest Broniewski dokonujący rozliczenia się ze woim życiem. 

reklama

Spektakl jest wyborem scen z życia poety - od wczesnej młodości, II wojnę światową, aż do śmierci w 1962 r. 

Premiera spektaklu "Broniewski" odbędzie się w sobotę 19 listopada o godz. 18:00. 

Obsada

Aleksander Maciejczyk – Władysław Broniewski

Dorota Cempura – Janina, Wanda, Ola Wat, Pipcia

Paula Stępczyńska (gościnnie) – Maria, Anka, Powstaniec z 2000 roku

Jakub Matwiejczyk – Funkcjonariusz I, Strażnik, Tuwim, Historyk Sztuki z Leningradu, Sliedowatiel, Kelner, Mandalian, Hłasko, Dobrowolski

Dariusz Poleszak–Hass – Funkcjonariusz II, Wat, Lekarz, Gałczyński, Karaszkiewicz-Tokarzewski, Lazer, Grochowiak

reklama

W nagraniach: Antonina Cempura, Leszek Skierski

Inspicjentka/suflerka: Nella Wawer

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama