W ciągu pierwszego tygodnia nowego roku 91 osób odwiedziło straż miejską, by sprawdzić alkomatem, czy nie wydmuchają zbyt dużej liczby groźnych promili. Aż 60 osób chciało to wiedzieć zaraz po sylwestrowych szaleństwach.
Każdego dnia media donoszą o zatrzymaniu kolejnych kierowców jadących pod wpływem alkoholu, wielu z nich to sprawcy śmiertelnych wypadków. Aby pijanych kierowców było mniej, od ponad dwóch lat - od czerwca 2011 r. w siedzibie straży miejskiej przy Otolińskiej można za darmo siedem dni w tygodniu przez całą dobę nieodpłatnie zbadać się na zawartość alkoholuw wydychanym powietrzu.
Jak informuje rzeczniczka municypalnych, Jolanta Głowacka, badanie alkomatem cieszy się coraz większą popularnością płocczan. - W ciągu pierwszych siedmiu dni nowego 2014 roku z takiego bezpłatnego badania skorzystało 91 osób - podaje rzeczniczka. - Tylko w Nowy Rok przebadało się 60 osób w tym 9 kobiet. To swoisty rekord ! Dla porównania podamy, ze 1 stycznia 2013 roku z bezpłatnego badania alkomatem w siedzibie Straży Miejskiej skorzystało 28 osób.
U większości z tych prawie 100 osób alkomat wskazał zero promila. - Jednak zdarzyło się również, że u jednego z mężczyzn urządzenie wykazało 1, 84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - zauważa Jolanta Głowacka.
Najczęściej z badania alkomatem korzystali płocczanie, ale gotowość do drogi sprawdzili równiez mieszkańcy innych miejscowości - m.in., Warszawy, Torunia czy podpłockich gmin.
- Jeśli chodzi o zainteresowanie badaniem alkomatem, zdecydowanie widać tendencję wzrostową - podkreśla Jolanta Głowacka.
Świadczą o tym liczby - w całym minionym roku z alkomatu skorzystały 842 osoby, podczas gdy rok temu było to 685 osób, a przez półrocze 2011 - blisko 200 osób.
- Zgodnie z polskim prawem kierowca, u którego wykryto w wydychanym powietrzu więcej niż 0, 5 promila alkoholu, popełnia przestępstwo drogowe - przypomina Jolanta Głowacka. - Jednak trzeba zauważyć, że wynik badania alkomatem to wiedza tylko dla kierowcy, dyżurny straży miejskiej nie wydaje żadnych zaświadczeń na ten temat. Przypominamy jednak, że osoba, która chce się zbadać, powinna zgłosić się do naszej siedziby z dokumentem tożsamości. I nie chodzi tu wcale o prowadzenie dalszych czynności w stosunku do osoby, u której np. urządzenie wskazałoby jakiś duży pomiar. Alkomat ma atest i jego kalibracji należy dokonywać, co pół roku albo po 200-300 dmuchnięciach. Gdybyśmy nie dokonali tego obowiązku, urządzeni mogłoby ulec uszkodzeniu.
Każdego dnia media donoszą o zatrzymaniu kolejnych kierowców jadących pod wpływem alkoholu, wielu z nich to sprawcy śmiertelnych wypadków. Aby pijanych kierowców było mniej, od ponad dwóch lat - od czerwca 2011 r. w siedzibie straży miejskiej przy Otolińskiej można za darmo siedem dni w tygodniu przez całą dobę nieodpłatnie zbadać się na zawartość alkoholuw wydychanym powietrzu.
Jak informuje rzeczniczka municypalnych, Jolanta Głowacka, badanie alkomatem cieszy się coraz większą popularnością płocczan. - W ciągu pierwszych siedmiu dni nowego 2014 roku z takiego bezpłatnego badania skorzystało 91 osób - podaje rzeczniczka. - Tylko w Nowy Rok przebadało się 60 osób w tym 9 kobiet. To swoisty rekord ! Dla porównania podamy, ze 1 stycznia 2013 roku z bezpłatnego badania alkomatem w siedzibie Straży Miejskiej skorzystało 28 osób.
U większości z tych prawie 100 osób alkomat wskazał zero promila. - Jednak zdarzyło się również, że u jednego z mężczyzn urządzenie wykazało 1, 84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - zauważa Jolanta Głowacka.
Najczęściej z badania alkomatem korzystali płocczanie, ale gotowość do drogi sprawdzili równiez mieszkańcy innych miejscowości - m.in., Warszawy, Torunia czy podpłockich gmin.
- Jeśli chodzi o zainteresowanie badaniem alkomatem, zdecydowanie widać tendencję wzrostową - podkreśla Jolanta Głowacka.
Świadczą o tym liczby - w całym minionym roku z alkomatu skorzystały 842 osoby, podczas gdy rok temu było to 685 osób, a przez półrocze 2011 - blisko 200 osób.
- Zgodnie z polskim prawem kierowca, u którego wykryto w wydychanym powietrzu więcej niż 0, 5 promila alkoholu, popełnia przestępstwo drogowe - przypomina Jolanta Głowacka. - Jednak trzeba zauważyć, że wynik badania alkomatem to wiedza tylko dla kierowcy, dyżurny straży miejskiej nie wydaje żadnych zaświadczeń na ten temat. Przypominamy jednak, że osoba, która chce się zbadać, powinna zgłosić się do naszej siedziby z dokumentem tożsamości. I nie chodzi tu wcale o prowadzenie dalszych czynności w stosunku do osoby, u której np. urządzenie wskazałoby jakiś duży pomiar. Alkomat ma atest i jego kalibracji należy dokonywać, co pół roku albo po 200-300 dmuchnięciach. Gdybyśmy nie dokonali tego obowiązku, urządzeni mogłoby ulec uszkodzeniu.
