Powstanie najdłuższy wiersz o Płocku

Pewnego razu stół, na którym piszę wiersze… - tak będzie się zaczynał najdłuższy wiersz o Płocku. W rolę poetów mają wcielić się płocczanie, nie tylko ci z liryczną smykałką.

Jako że rada miasta uchwaliła 2013 r. Rokiem Stefana Themersona, płockie instytucje kultury na czele z Książnicą starają się rozpropagować zapomnianą, a w dużej mierze w ogóle nieznaną twórczość tego wszechstronnie utalentowanego awangardowego artysty rodem z Płocka. W obchody włączył się również Młodzieżowy Dom Kultury. - Stefan Themerson był twórcą poezji semantycznej, zapraszamy zatem do napisania najdłuższego wiersza o Płocku - zachęcają w MDK-u. - Nie zamierzamy ściśle trzymać się zasad preferowanych przez autora - gdzie słowa w tekście zostają zastąpione przez swoje definicje. Planujemy raczej pełną dowolność ograniczoną jedynie dwoma warunkami: każdy może napisać jeden wers, który jest nawiązaniem do poprzedniego, innego autorstwa. W wersie nie mogą paść słowa powszechnie uznane za obraźliwe, tekst nie może również nikogo obrażać.

Wiersz będzie zaczynał się od wersu pochodzącego z wiersza Themersona „O stole, który uciekł z lasu”, który brzmi: Pewnego razu stół, na którym piszę wiersze… Zaproponowała go Małgorzata Sady, znawczyni twórczości Themersonów.

Wielkie pisanie zacznie się 19 marca o godz. 12.00. W świat Themersonów wprowadzi uczestników Tomasz Zbrzezny, który od lat prowadzi w MDK cykl spotkań „Głośne czytanie nocą”.

Czytaj też Stefan Themerson. Któż to taki?