Tylko przez ostatnie 24 godziny do szpitala w Płocku trafiły cztery osoby poszkodowane w wyniku wypadków samochodowych.
Do potrącenia 35-letniego rowerzysty doszło na al. Piłsudskiego ok. 15:35. Jak wstępnie ustalili policjanci, 46-letnia kierująca bmw nie ustąpiła rowerzyście pierwszeństwa przejazdu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Ok. godz. 19:20 w miejscowości Borowice (gm. Bodzanów) zderzyły się dwa auta osobowe.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że 64-letni kierujący volkswagenem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu peugeotem 35-letniemu mieszkańcowi powiatu płockiego - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa płockiej policji. - Kierowca peugeota oraz trzech pasażerów z volkswagena, z obrażeniami ciała, zostało przewiezionych do szpitala.
Policja przytacza też statystyki dotyczące godzin, w jakich najczęściej dochodzi do wypadków.
- Przekonanie społeczne o tym, że o wypadek najłatwiej po zmierzchu, kiedy jest gorsza widoczność, bądź wczesnym rankiem, bo kierowca jest niewyspany nie znajduje potwierdzenia w statystyce - mówi Lewandowska.
Jak się okazuje, w ubiegłoroczne wakacje najwięcej wypadków odnotowano między 15:00 a 16:00, a do największej liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym doszło w godzinach 16:00-17:00. Lewandowska dodaje, że gorsze warunki pogodowe wpływają... na poprawienie bezpieczeństwa. Im pogoda lepsza, tym wypadków więcej - tak wskazuje statystyka.