Miejski Urząd Pracy w Płocku przedstawił dane za wrzesień. Wynika z niego, że sytuacja nie pogorszyła się, ale nie znaczy, że jest dobra: posady szuka aż 4.424 mieszkańców miasta.
Z najnowszych danych Miejskiego Urzędu Pracy wynika, że w końcu września stopa bezrobocia wyniosła 7,1 proc. Można powiedzieć, że to trzeci miesiąc bez zmian: stopa bezrobocia średnio w Polsce szacowana była kolejny raz na 6,1 proc., a na Mazowszu - na 5,1 proc.
W Płocku w końcu sierpnia urząd rejestrował 4.424 bezrobotnych ( w ciągu miesiąca ubyło 39 osób). W tym gronie aż 61 proc. to kobiety. Spośród zarejestrowanych w MUP niemal 770 osób nigdy nie pracowało,
Niepokojące, że problemy ze znalezieniem posady mają ludzie młodzi. Otóż niespełna tysiąc osób nie ukończyło jeszcze 30. roku życia. W tej grupie niespełna 2/3 to kobiety - jak widać z zestawienia, im jest trudniej znaleźć posadę niż mężczyznom.
W trudnych czasach koronawirusa szczególny problem ze znalezieniem zajęcia mają osoby żadnych kwalifikacji zawodowych. A jest ich w Płocku dużo, bo to aż ok. 850 osób.
Co nas czeka w kolejnych miesiącach? Dużo zależy od sytuacji związanej z Cowid-19. Jeśli gospodarka będzie ograniczana, statystyki mogą iść w bardzo złą stronę, mogą się posypać zwolnienia choćby w gastronomii. Rząd obiecuje wparcie dla firm, narażonych na duże straty lub wręcz likwidację z powodu koronawirusa, Czy tak będzie, przekonamy się lada tydzień.
