Wczoraj w okolicach starego mostu doszło do tragedii - strażacy wyłowili z Wisły zwłoki kobiety. Policja zna już jej tożsamość.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 11:00. Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że starsza kobieta rzuciła się do Wisły. Akcja reanimacyjna była nieskuteczna.
[ZT]15306[/ZT]
Policjanci zwrócili się o pomoc w ustaleniu tożsamości zmarłej. Jak informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji, kobieta była ubrana w fioletowy płaszcz, jasny beret, ciemne buty, czerwone rękawiczki oraz spódnicę w granatowo-czerwoną kratę.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kobieta w czwartek 4 maja około 10.30 wsiadła do taksówki na postoju przy ul. Miodowej i zamówiła kurs na ul. Rybaki. Z nabrzeża rzeki wskoczyła do wody i została wciągnięta przez rwący prąd pod jedną z barek przycumowanych do brzegu, skąd została wyłowiona przez płetwonurka z Państwowej Staży Pożarnej - mówi Piasek.
Aktualizacja:
Około 12:30 rzecznik policji poinformował, że udało się zidentyfikować zmarłą. To 84-letnia mieszkanka województwa kujawsko-pomorskiego.